Sport

Spod bandy

◼ Mistrzowie z kapitanem! ◼ Obrona wzmocniona ◼ Białorusin w Unii ◼ Wierny „Kalinosiu”

◼  Mistrzowie z kapitanem!

Filip Komorski zostaje w GKS-ie Tychy -taką nieoficjalną informację przekazaliśmy kilka dni temu. Wczoraj klub opublikował oficjalny komunikat, że kapitan mistrzów Polski podpisał kolejny roczny kontrakt. „Komora” ma za sobą niezwykle udany sezon ligowy, bowiem zdobył 30 goli i dołożył 30 podań. Trudno było sobie wyobrazić tyski zespół bez zawodnika, który grał zarówno w przewagach, jak i w osłabieniach, a ponadto był główną postacią w szatni. Rozmowy o nowej umowie do łatwych nie należały, ale zakończyły się pozytywnie. Kadra GKS-u na tę chwilę liczy 16 zawodników, ale dalsze rozmowy są w toku i, jak zapewniają działacze, pojawią się również nowe twarze.

◼  Obrona wzmocniona

Już wcześniej awizowaliśmy, że bracia Dawid i Jakub Musiołowie, wychowankowie Naprzodu Janów, po dwuletnim pobycie w Sanoku mają zamiar wrócić na Śląsk. Dawid, 28-letni obrońca (182 cm, 90 kg), mający za sobą dwa mistrzostwa kraju z GKS-em Katowice, występy pod Wawelem i we wspomnianym Sanoku, podpisał roczny kontrakt z bytomską Polonią. Starszy z braci Musiołów, mający 407 spotkań w ekstralidze, jest 10. zawodnikiem w kadrze Polonii z kontraktem. Niebawem w jego ślady ma pójść młodszy brat, napastnik Jakub.

◼  Białorusin w Unii

Dmitrij Załamaj, rosły (197 cm, 106 kg) białoruski defensor, poprzedni sezon miał zacząć w Podhalu Nowy Targ, ale kłopoty organizacyjno-finansowe sprawiły, że szukał nowego pracodawcy. Trafił do JKH GKS-u Jastrzębie, ale miał sporego pecha, bowiem doznał kontuzji. Ostatecznie w minionym sezonie rozegrał tylko 13 spotkań i zaliczył 3 gole oraz 6 podań. Teraz „Dima”, zgodnie z naszymi przypuszczeniami, podążył za trenera Robertem Kalaberem i podpisał dwuletni kontrakt z Unią Oświęcim. Na pewno będzie ważnym ogniwem zespołu.

◼  Wierny „Kalinosiu”

Michał Kalinowski, 31-letni napastnik Energi Toruń, przedłużył umowę z zespołem i to będzie jego piętnasty sezon w rodzinnym mieście. Poprzedni nie był dla niego udany, bo ciągle zmagał się z kontuzjami. Wystąpił w 27 meczach, ale liczy, że zbliżający się sezon będzie zdecydowanie lepszy. Teraz czekamy na ruch starszego brata Kamila.

(s)