Sport

Sparingi z gwiazdami

Dwumecz ze Szwedkami będzie ostatnim sprawdzianem Biało-czerwonych przed rozpoczynającymi się w przyszłym tygodniu mistrzostwami Europy.

Spotkania z silnymi rywalkami mają przygotować formę Polek na Euro. Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus

Dobiegają mety przygotowania kobiecej reprezentacji Polski do mistrzostw Europy, które od 28 listopada do 15 grudnia rozegrane zostaną w Austrii, na Węgrzech i w Szwajcarii. Ostatnim sprawdzianem Biało-czerwonych będzie wyjazdowy dwumecz ze Szwedkami, również uczestniczkami Euro. Mecze z „Trzema Koronami” odbędą się w sobotę i w niedzielę o 14.00 w Ystad i w Lund.

Polki pod wodzą Arne Senstada trenowały od niedzieli w ścisłej, 18-osobowej kadrze na zgrupowaniu w Gniewinie. Nasze szczypiornistki miały zaordynowane przez Norwega po dwa treningi dziennie z uwzględnieniem zajęć w hali, w siłowni oraz warsztatów teambuildingowych; team building to skuteczne narzędzie do zbudowania silnej i zgranej drużyny, zdolnej do pokonywania wyzwań i osiągania nowych celów. Bezpośrednio po meczach ze Szwedkami nasza kadra uda się do Bazylei, gdzie w czwartek 28 listopada o 20.30 zmierzy się z Francją.

Reprezentacja Szwecji to w ostatnich latach jedna z najsilniejszych reprezentacji na świecie. Szwedki to półfinalistki igrzysk olimpijskich w Paryżu, półfinalistki mistrzostw świata 2023, 5. drużyna Europy z 2022 roku. W ich składzie aż roi się od gwiazd światowego formatu. Najbardziej wybijającą się postacią jest rozgrywająca Jamina Roberts, która gra w czołowym norweskim klubie Vipers Kristiansand, a w reprezentacyjnych barwach zdobyła już 641 bramek w 244 meczach. Ważną postacią jest też skrzydłowa Nathalie Hagman z rumuńskiego SCM Ramnicu Valcea, mogąca pochwalić się dorobkiem aż 871 bramek w 232 reprezentacyjnych występach. Jak odnotowuje oficjalna strona rodzimej federacji, reprezentacja Szwecji to dość przyjemny rywal dla Biało-czerwonych. Obie drużyny zmierzyły się 47 razy, Polki zanotowały 24 zwycięstwa, 7 remisów i 16 porażek. 

W ostatnim czasie zdecydowanie lepszą formą mogą pochwalić się jednak Szwedki. Nie chodzi tylko o wyższe miejsca w turniejach rangi mistrzowskiej, ale także w meczach bezpośrednich. Rywalki triumfowały bowiem przy okazji trzech ostatnich starć z Polkami: 21:19 i 27:21 podczas towarzyskiego dwumeczu w 2020 roku oraz 23:22 w ramach Euro 2018.

Zbigniew Cieńciała

CZY WIESZ, ŻE...

◾ Nasze szczypiornistki przygotowania do Euro 2024 rozpoczęły już we wrześniu. Najpierw udały się na turniej do czeskiego Chebu, skąd przywiozły zwycięstwa nad Islandią (26:15), Czechami (28:25) i klubowymi wicemistrzyniami tego kraju, Hazeną Kynsvart (29:20), a w październiku udały się na Islandię, gdzie przegrały 24:30 i 24:28.

◾ Biało-czerwone rywalizować będą w grupie C z Francją, Hiszpanią i Portugalią i planują poprawić 13. lokatę, jaką w 2022 roku zajęły na terenie Słowenii, Czarnogóry oraz Macedonii Północnej.

◾ Szwedki trafiły do grupy A, która swoje mecze rozegra w Debreczynie. Ich rywalkami będą Węgierki, Turczynki i Macedonki.

◾ Mecze Szwecja - Polska będą dostępne w internecie za pośrednictwem płatnej platformy Solidsport.com. ZPRP - w porozumieniu z organizatorami - przygotował dla kibiców promocję. Dostęp do obu spotkań poprzez unikalny link będzie kosztował 10 euro.


Biało-czerwone promują Polskę

Na mocy umowy podpisanej przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce z Polską Organizacją Turystyczną, nasze szczypiornistki biorą udział w skierowanej do zagranicznych kibiców kampanii promującej walory turystyczne naszego kraju. Zgodnie z umową, której podpisanie nastąpiło w październiku bieżącego roku, ZPRP zobowiązał się do promowania walorów turystycznych kraju w trakcie międzynarodowych wydarzeń sportowych z udziałem kobiecej reprezentacji poprzez przeprowadzenie kompleksowej kampanii promocyjnej, obejmującej m.in. zrealizowanie spotu reklamowego, zapewnienie jego publikacji w zagranicznych mediach oraz umieszczenie logotypu Poland.Travel na odzieży meczowej. - Jeszcze jako czynny zawodnik często brałem udział w akcjach promocyjnych na rzecz Polski, dzięki czemu wielu moich zagranicznych kolegów odwiedziło nasz kraj i poznało jego piękno. Przed nami mistrzostwa Europy kobiet. Sport to przede wszystkim emocje, które w połączeniu z - mam nadzieję - sukcesami, za co mocno trzymamy kciuki, przysłużą się promocji naszego kraju i poznawaniu ciekawych miejsc do odwiedzenia, których mamy bardzo dużo. W przyszłości również chcielibyśmy podążać podobną drogą, aby pozytywne emocje związane ze sportem szły w parze z promocją Polski na arenie międzynarodowej - powiedział prezes federacji, Sławomir Szmal.