Słowacki killer
Gliwiczanie rzutem na taśmę ograli MKS Dąbrowa Górnicza. Mistrz Polski ze Szczecina pokonany w Gdyni.
Jak przystało na derby, starcie Tauron GTK Gliwice z MKS-em Dąbrowa Górnicza dostarczyło licznie zgromadzonym kibicom mnóstwo emocji. Były kapitalne akcje i ich zwroty, walka do upadłego, nieoczywiści bohaterowie i zaprzepaszczone szanse.
Początek spotkania należał do dąbrowian. Świetnie rzucali z dystansu. W pierwszych 10 minutach trafili sześć „trójek”. Mieli też przewagę w strefie podkoszowej. Wprawdzie ich potężny środkowy, mierzący aż 220 cm Szwed Mattias Markusson szybko złapał dwa faule i usiadł na ławce rezerwowych, ale jego zmiennik, niewiele niższy (217 cm) Adam Łapeta spisywał się rewelacyjnie. Łukasz Frąckiewicz robił, co mógł, lecz 37-latek grał jak za najlepszych lat. Był ruchliwy i skuteczny. Tylko w drugiej kwarcie zdobył 9 punktów, mecz kończąc z dorobkiem 16 pkt i 4 zbiórek.
Gliwiczanie mimo problemów – odrobili jedenaście punktów straty – dzielnie się trzymali, bo w swoich szeregach mieli Mario Ihringa. Słowak wielkim strzelcem nie jest, a jego siłą jest wszechstronność. Przeciwko MKS-owi zaimponował jednak przede wszystkim skutecznością. Zdobył aż 29 punktów. Wykonał też kluczową akcję. To on na niespełna sześć sekund przed końcem wyprowadził GTK na prowadzenie, trafiając oba wolne (80:79).
Chwilę wcześniej mogło być jednak po meczu. MKS wygrywał 79:78 i na linii rzutów wolnych stanął Prince Ali. Oba rzuty fatalnie przestrzelił. Ale nawet przegrywając dąbrowianie byli bliscy sukcesu. Zimnej krwi zabrakło jednak Souleyowi Boumie i Maciejowi Kucharkowi.
Pierwszej porażki w sezonie doznał King Szczecin. Nieoczekiwanie przegrał w Gdyni z Arką, dla której z kolei był to pierwszy triumf. Zapewniła sobie go w końcówce. Po akcji Jabrila Durhana gospodarze wyszli na prowadzenie 73:69, a w ostatnich sekundach faulowani Łukasz Kolenda i Jakub Garbacz nie pomylili się z linii rzutów wolnych. W barwach Arki świetne spotkanie rozegrał Stefan Djordjević. Zdobył 23 punkty (11/11 z wolnych) oraz miał dziewięć zbiórek.
- Tauron GTK Gliwice – MKS Dąbrowa Górnicza 81:79 (20:24, 16:17, 24:17, 21:21)
GLIWICE: Laksa 9, Piśla 2, Ihring 29 (3x3), Czerapowicz 5, Frąckiewicz 13 – Busz 2, Gordon 11, Toppin 10. Trener Paweł TURKIEWICZ.
DĄBROWA GÓRNICZA: Boum 16 (2x3), Piechowicz 8 (2x3), Załucki 8 (2x3), Ali 11 (2x3), Markusson 10 – Łapeta 16, Kucharek 3, Cowels 4, Hook 3 (1x3). Trener Boris BALIBREA.
- Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 72:87 (23:17, 20:25, 13:17, 16:28)
WROCŁAW: Nunez 10 (1x3), Gołębiowski 10 (2x3), Ponitka 9 (1x3), Lynch 6, Senglin 5 (1x3) - Kulikowski 11 (3x3), Whitehead 10 (2x3), Penava 2, Blackshear, Bogucki 9, Szelążek. Trener Miodrag RAJKOVIĆ.
SOPOT: Best 13 (2x3), McGowens, Witliński 8 (2x3), Phillip 9, Weathers 7 (1x3) - Jankowski 2, Zyskowski 15 (3x3), Groselle 8, Schenk 17 (3x3), Van Vliet 8 (1x3). Trener Żan TABAK.
- Zastal Zielona Góra – Legia Warszawa 84:94 (27:29, 28:26, 6:29, 23:10)
ZIELONA GÓRA: Thornwell 21 (3x3), Saulys 13 (2x3), Harris 9, Murphy 5 (1x3), Matczak 14 – Woroniecki 5 (1x3), Kołodziej 11 (1x3), Browning 6 (1x3). Trener Virginjus SIRVYDIS.
LEGIA: McGusty 24 (3x3), Evans 9 (1x3), Vucić 10, Silins 11 (2x3), M. Kolenda 14 (1x3) – Wilczek, Grudziński 2, Jones 12, A. Pluta 12 (3x3). Trener Ivica SKELIN.
- AMW Arka Gdynia – King Szczecin 83:79 (19:15, 20:22, 20:24, 24:18)
GDYNIA: Durham 9 (2x3), Tolbert 8 (1x3), Kolenda 20 (3x3), Djordjević 23, Szumert 8 – Hrycaniuk, Garbacz 10 (1x3), Szymkiewicz, Kamiński 5 (1x3), Sewioł. Trener Artur GRONEK.
SZCZECIN: Mazurczak 15 (1x3), Nicholson 8, Woudard 1, Dziewa 16 (1x3), Meier 13 (3x3) – Kostrzewski 8, Brown 11, Wójcik 2, Kierlewicz 2, Myers 3. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.
- Energa Icon Sea Czarni Słupsk – Anwil Włocławek 86:104 (22:28, 20:25, 20:19, 24:31)
SŁUPSK: Jackson 14 (2x3), Sueing 14 (1x3), Hagins 17, Stein 13 (2x3), Nowakowski 8 (1x3) – Dziemba 2, Musiał 7 (1x3), Czoska, Ford 3, Tomczak 8. Trener mantas CESNAUSKIS.
WŁOCŁAWEK: Turner 16 (2x3), Nelson 16 (2x3), Petrasek 5 (1x3), Ongenda 10, Michalak 10 (2x3) – Funderburk 22 (1x3), Sulima 6, Łączyński 4, Łazarski 3 (1x3), Taylor 9 (1x3), Gruszcki 3. Trener Selcuk ERNAK.
- PGE Spójnia Stargard – Tasomic Rosiek Stal Ostrów Wlkp. 79:73 (19:23, 19:16, 16:21, 25:13)
STARGARD: Muhammad 20 (1x3), Langović 17 (1x3), Gordon 4, Cooper 4, Kikowski 4 – Kowalczyk 9 (1x3), Martinez 15 (2x3), Słupiński 4, Krużyński 2, Yan. Trener Andrej URLEP.
OSTRÓW WLKP.: Rosenthal 10, Wojcik 20 (2x3), Vene 14 (2x3), Lambrecht 12 (2x3), Egner 3 (1x3) – Rolon 2, Zębski 3, Wójcik 9. Trener Andrzej URBAN.
1. Włocławek |
3 |
6 |
280:226 |
2. Sopot |
3 |
6 |
267:239 |
3. Szczecin |
3 |
5 |
258:231 |
4. Legia |
3 |
5 |
251:239 |
5. Stargard |
3 |
5 |
236:227 |
6. Wałbrzych |
3 |
5 |
244:240 |
7. Gliwice |
3 |
5 |
248:249 |
8. Dąbrowa G. |
3 |
4 |
230:228 |
9. Lublin |
3 |
4 |
258:272 |
10. Wrocław |
3 |
4 |
245:259 |
11. Gdynia |
3 |
4 |
253:276 |
12. Ostrów |
3 |
4 |
206:233 |
13. Dziki |
2 |
3 |
158:142 |
14. Toruń |
2 |
3 |
169:164 |
15. Słupsk |
3 |
3 |
223:253 |
16. Zielona G. |
3 |
3 |
222:270 |
Najbliższe mecze: 21.10.: Toruń – Dziki; 24.10.: Gliwice – Lublin; 25.10.: Wałbrzych – Zielona Góra, Wrocław – Szczecin; 26.10.: Toruń – Słupsk, Sopot – Ostrów Wlkp.; 27.10.: Włocławek – Stargard, Legia – Dziki, Dąbrowa Górnicza – Gdynia.