Snajper z peryferii

Król strzelców austriackiej ligi regionalnej ma rozwiązać problemy Podbeskidzia Bielsko-Biała w zdobywaniu goli. Klub potwierdził także wypożyczenie Adriana Małachowskiego.

 

Marco Siveiro uzupełnić ma miejsce w kadrze Podbeskidzia po rozwiązaniu kontraktu z Harisem Kadriciem. O nowym nabytku Podbeskidzia ciężko znaleźć informację nawet w tak przepastnym archiwum, jakim niewątpliwie jest internet. Pewnym jest, że napastnik pochodzi z Teneryfy, gdzie miał rozpocząć swoją piłkarską karierę w miejscowym CD Tenerife. Później - jak podaje nowy klub zawodnika - z sukcesami miał występować w lidze uniwersyteckiej w USA, trzykrotnie grając w jej finałach. 29-latek po czterech latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych powrócił do ojczyzny i grał w Atletico Union Guimar. Po zakończeniu sezonu przeniósł się do występującego w regionalnej lidze ATSV Stadl-Paura, w barwach którego strzelił 17 bramek i znów na rok powrócił do ojczyzny, by grać na czwartym poziomie rozgrywkowych w CD Buzanada. Potem na ponad trzy lata przeniósł się do Austrii, gdzie występował na drugim i trzecim poziomie rozgrywkowym. W poprzednim sezonie występował w austriackim LASK, gdzie głównie występował w zespole rezerw. Na trzecim poziomie rozgrywkowym zdobył 23 bramki i sięgnął po koronę króla strzelców tych rozgrywek.


Hiszpan zamiast Ghańczyka

Latem zmienił klub i trafił na zaplecze austriackiej ekstraklasy do ekipy SKU Amstetten, z którym podpisał roczny kontrakt. Jesienią zagrał w 11 spotkaniach, zdobył dwa gole, ale jego zespół z zaledwie czterema punktami jest zdecydowanie najgorszą drużyną w ligowej stawce (nie zdołał wygrać ani jednego spotkania). Zimą napastnik był jednym z tych piłkarzy, z którym klub postanowił się rozstać. Nowy nabytek Podbeskidzia na drugim i trzecim poziomie rozgrywkowym w Austrii zaliczył łącznie 125 występów, w których strzelił 61 bramek. Jego kontrakt z Podbeskidziem obowiązuje do końca sezonu, ale zawarto w nim opcję przedłużanie o kolejny rok - najpewniej uwarunkowaną faktem utrzymania się przez klub w pierwszej lidze. Podpisanie kontraktu z Siveiro najprawdopodobniej potwierdza ostateczne fiasko rozmów z Saidem Ahmedem Saidem, który w sobotnim sparingu z trzecioligowym Pniówkiem 74 Pawłowice Śląskie strzelił trzy gole, ale „górale” chcieli jeszcze posprawdzać 31-latka. Ten niezadowolony z propozycji opuścił klub.


Wzmocnienie środka pola

W środowe popołudnie klub z Bielska-Białej potwierdził wypożyczenie niespełna 26-letniego defensywnego pomocnika Adriana Małachowskiego z ŁKS-u Łódź. Pomocnik karierę zaczynał w Zawiszy Bydgoszcz, potem przeniósł się Legii Warszawa. Dzięki dobrym występom w drużynach młodzieżowych, z którymi dwukrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski do lat 19, pomocnik doczekał się debiutu w zespole rezerw, a także wyprowadzał Legię jako jej kapitan w młodzieżowej Lidze Mistrzów w meczach z Realem Madryt, czy Borussią Dortmund. W trakcie gry w Legii otrzymywał także powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski. W połowie sezonu 2017/18 zawodnik trafił na wypożyczenie do Znicza Pruszków, a w kolejnym sezonie reprezentował barwy GKS-u Bełchatów, w którym wystąpił w 23 spotkaniach na zapleczu ekstraklasy. Przez kolejne sezony występował w trzeciej lidze niemieckiej, najpierw w 1. FC Magdeburg, z którym wygrał ligę i awansował do 2. Bundesligi. Po awansie pomocnik zmienił barwy na SV Waldhof Mannheim, gdzie w 30 meczach zdobył cztery gole. Trzy lata spędzone w niższych ligach niemieckich zaowocowały przenosinami do beniaminka ekstraklasy - ŁKS-u Łódź. Tam nie przebił się do wyjściowego składu i wiosnę spędzi na wypożyczeniu w Bielsku-Białej.

(gru)