Sport

Smutne pożegnanie

Kończący sezon mecz z Polonią Warszawa odbędzie się w Chorzowie w szaroburej atmosferze.

W Chorzowie same kwaśne miny przed ostatnią kolejką... Fot. PressFocus

RUCH CHORZÓW

Można zaklinać rzeczywistość, mówić o grze do końca, o chęci wygrywania i tak dalej, ale faktów się nie zmieni. W 34. kolejce 1. ligi Ruch zagra o pietruszkę z Polonią Warszawa, której to miejsce... miał zająć Ruch. Czarne Koszule wkrótce powalczą o awans do ekstraklasy w barażach, zaś chorzowianie będą się temu tylko przyglądać z okolicy środka tabeli.

Nad strefą spadkową

Kiedy trener Dawid Szulczek przyszedł na Cichą, Niebiescy po 7 rozegranych spotkaniach z dorobkiem 7 punktów zajmowali 12. lokatę. Obecnie są na 11. miejscu i niżej już na pewno nie zlecą, bo kolejna Stal Rzeszów jest aż 12 punktów dalej. W pewnym więc sensie można powiedzieć, że świętochłowicki szkoleniowiec wykonał z Ruchem progres, ale... byłoby to stwierdzenie złośliwe i oderwane od rzeczywistości. Prawdziwych mężczyzn poznaje się bowiem nie po tym, jak zaczynają, ale jak kończą. Chorzowianie pod koniec jesieni wyfrunęli na 4. miejsce, ale potem spadli niemalże tam, gdzie się to wszystko zaczęło. 

Patrząc z kolei na tabelę tylko za czas kadencji Szulczka, sytuacja jest nieco lepsza. Widzimy bowiem Ruch na 9. miejscu, mający 3 „oczka” straty do zamykającej strefę barażową Miedzi Legnica (na ten moment). Marne to jednak pocieszenie, skoro przez pewien czas Niebiescy pod jego wodzą przodowali pierwszoligowej stawce. Kilka miesięcy temu apetyty zostały rozpalone znakomitą przystawką, optymizm ślepił po oczach jak wiosenne słońce - nie może więc dziwić, że teraz został żal, smutek i wku...rzenie. Przywołajmy jeszcze jedną tabelę - tę za rok 2025. W niej Ruch jest na 13. miejscu z 13 punktami, mając tylko jeden więcej niż będąca w teoretycznej strefie spadkowej Kotwica Kołobrzeg.

Dolna połowa tabeli

Jednak nawet pomimo takiego marazmu niewiele brakowało, aby niedzielne spotkanie z Polonią mogło dać Ruchowi baraże! Pisaliśmy już o tym kilka razy, ale przypomnimy raz jeszcze, by uwydatnić tylko skalę chorzowskiego zaprzepaszczenia sezonu. Zakładając, że w innych meczach padłyby niezmienione wyniki, Niebieskim pozostało „tylko” pokonać u siebie ŁKS (porażka 1:3 mimo prowadzenia, po stracie wszystkich goli w ostatnich 20 minutach) oraz ograć walczącego o utrzymanie Chrobrego, którego jesienią rozbili 5:0 (w Głogowie było 2:2, mimo że Ruch prowadził do przerwy 2:0). Wtedy Górnoślązacy przed ostatnią kolejką traciliby do stołecznych 3 punkty, co oznaczałoby, że po pokonaniu ich różnicą co najmniej dwóch bramek (jesienią porażka 0:1) znaleźliby się nad nimi, czyli w strefie barażowej. Nie udało się i jedyne, o co teraz walczy Ruch, to żeby chociaż skończyć sezon w górnej części tabeli...

Zamknięty stadion

Smutku atmosferze ostatniego meczu dokłada również fakt zamknięcia części Stadionu Śląskiego z powodu chuligańskich wybryków w trakcie meczu z ŁKS-em. Do dyspozycji kibiców będzie kilka sektorów w środkowej części trybuny wschodniej, a także nieformalny sektor rodzinny zlokalizowany na skraju zamkniętej trybuny zachodniej („młyn”). Spotkanie z Polonią będzie także oficjalnym pożegnaniem trzech doświadczonych piłkarzy Ruchu, Macieja Sadloka, Filipa Starzyńskiego i Łukasza Monety. Będzie to też ostatni występ z „eRką” na piersi wielu zawodników wypożyczonych do Chorzowa. Niektórzy z nich jednak w Ruchu prawdopodobniezostaną. Klub stara się o zatrzymanie Jehora Cykały, a przewijają się też nazwiska Szymona Karasińskiego i Jakuba Myszora.

Piotr Tubacki

99 GOLI strzeliła Ruchowi w całej historii rywalizacji Polonia, tracąc ich okrągłe 100. „Czarne koszule” to obok... Stali Stalowej Wola jedyny obecny pierwszoligowiec mający korzystny bilans meczów bezpośrednich z klubem z Chorzowa.

Wyrok już prawomocny

W kwietniu pojawiła się informacja o oddaleniu powództwa Piasta Gliwice w kierunku Ruchu Chorzów w związku z odszkodowaniem za uszkodzenie band LED na stadionie przy Okrzei. Chodziło o kwotę 927 tys. zł, z którą nie zgadzał się Ruch. Gliwiczanie mieli jeszcze możliwość odwołania się, bo wyrok nie był prawomocny – ale to uległo już zmianie. Decyzja Piłkarskiego Sądu Polubownego przy PZPN została uprawomocniona, co oznacza, że sprawa została zamknięta.