Gra Igi Świątek to gracja, finezja i niesamowita skuteczność. Fot. PAP/EPA


Smaczniejsze niż... tiramisu?

Dla naszej eksportowej pary stolica Włoch to naprawdę miasto otwarte.


WTA I ATP W RZYMIE

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału WTA 1000 na kortach ziemnych w stolicy Italii. Liderka światowego rankingu pokonała Niemkę Angelique Kerber 7:5, 6:3. Mecz trwał ponad półtorej godziny. To był trzeci pojedynek Świątek z Kerber, byłą liderką światowej listy, posiadającą także polskie obywatelstwo - wszystkie wygrała niespełna 23-letnia raszynianka.

Pierwszy set okazał się bardzo zacięty. Wprawdzie Polka prowadziła już 5:3, ale rywalka zdołała doprowadzić do remisu. Ostatecznie faworytka zwyciężyła 7:5, wykorzystując - licząc z poprzednim gemami - ósmą piłkę setową (z czego pięć jeszcze przy stanie 5:4). Drugą partię lepiej zaczęła Kerber. Prowadziła 2:0, ale wówczas Świątek weszła na wyższy poziom i - wykorzystując również znacznie słabszy okres gry przeciwniczki - objęła prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 młodsza z tenisistek nie straciła już żadnego gema. Spotkanie zakończyła przy pierwszej piłce meczowej.

Po meczu na stronie WTA zamieszczono zdjęcie z profilu X turnieju, przedstawiające młodych kibiców czekających z piłkami na podpis Świątek. Jedno z dzieci trzymało dużą kartkę z narysowanym... ciastkiem i napisem: „Iga! Twoje zwycięstwa smakują lepiej niż tiramisu".

36-letnia Kerber zajmuje obecnie dopiero 331. miejsce w światowym rankingu, ale to bardzo utytułowana tenisistka - była liderka listy WTA i triumfatorka trzech wielkoszlemowych turniejów. W 2016 roku wygrała Australian Open i US Open, a w 2018 Wimbledon. Jest także wicemistrzynią olimpijską z 2016 roku. Niemka pod koniec zeszłego roku wróciła na kort po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej macierzyństwem.

W ćwierćfinale rywalką Świątek będzie Madison Keys, z którą zmierzyła się w półfinale ostatniego turnieju rangi 1000 w Madrycie. Polka wygrała wtedy z Amerykanką 6:1, 6:3, a następnie triumfowała w całej imprezie. W sumie raszynianka ma trzy zwycięstwa nad notowaną na 16. miejscu Keys i jedną porażkę. 29-letnia Amerykanka spisuje się bardzo dobrze w obecnej edycji w Rzymie. W 1/8 finału gładko pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:2, 6:1. Pozostawała skupiona przez cały pojedynek, nawet mimo dłuższej przerwy w drugim secie, gdy na kort wtargnęli aktywiści klimatyczni. Wcześniej Keys wyeliminowała m.in. rozstawioną z „12" Brazylijkę Beatriz Haddad Maię.

Świątek walczy o swój trzeci tytuł w Rzymie. Triumfowała tutaj w 2021 i 2022 roku.

Wygrał również Hubert Hurkacz - w trzeciej rundzie z Argentyńczykiem Tomasem Martinem Etcheverrym 7:6 (9-7), 6:2. Spotkanie trwało nieco ponad dwie godziny, a Polak miał 11 asów serwisowych. W pierwszym secie Hurkacz i Etcheverry wygrywali gemy przy swoim podaniu, więc doszło do tie-breaka, w którym górą był Polak. W drugiej partii wrocławianin dwukrotnie przełamał rywala i zwyciężył 6:2.

Najlepszy polski tenisista w drugiej rundzie pokonał Hiszpana Rafaela Nadala, który 10 razy wygrał turniej w stolicy Włoch. 37-latek jest jednak u schyłku swojej kariery, którą planuje zakończyć po tym sezonie. Rywalem Hurkacza w czwartej rundzie będzie Argentyńczyk Sebastian Baez lub Duńczyk Holger Rune.


FORMA NA 103

RANKING WTA

Iga Świątek w poniedziałek rozpoczęła 103. tydzień jako liderka światowego rankingu i zajmuje 9. miejsce w klasyfikacji zawodniczek najdłużej otwierających zestawienie WTA. Świątek - jako pierwsza Polka - zadebiutowała w roli liderki 4 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiła Australijkę Ashleigh Barty, która kilka tygodni wcześniej ogłosiła rozbrat ze sportem i poprosiła o skreślenie jej nazwiska z zestawienia. Prowadzenie utrzymała przez 75 tygodni, a straciła je 11 września 2023 na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Po ośmiu tygodniach wróciła na szczyt i od tego momentu nieprzerwanie jest liderką. Tenisistką, która najdłużej była na czele - przez 377 tygodni - pozostaje Niemka Steffi Graf.