Sport

Skutki upadku?

Apator po raz drugi w sezonie pokonał Motor, który w sumie przegrał tylko trzy mecze. Czyżby to była zapowiedź niespodziewanego finału...

Nie jest łatwo zawsze być faworytem... Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus

PGE EKSTRALIGA

W pierwszym spotkaniu półfinałowym Apator Toruń sprawił dużą niespodziankę, jeżeli nie sensację, bo faworytem rywalizacji był (jest) bez wątpienia Motor Lublin. W sobotę as lublinian Bartosz Zmarzlik miał poważnie wyglądający wypadek podczas Grand Prix Łotwy i choć ryskie zawody wygrał, to jak inaczej zrozumieć gwałtowny spadek formy i tylko jedno zwycięstwo biegowe, a cztery 3. miejsca i zaledwie 7 pkt?!

Na Motoarenie po ośmiu wyścigach był remis, ale w dziewiątym świetnie spisująca się para „Aniołów" Robert Lambert - Patryk Dudek wygrała 5:1 i kibice mieli nadzieję na przełom. Bieg 10. i 11. wygrali goście i znów był remis, 33:33. W wyścigu numer 12 było 3:3, więc miały decydować trzy ostatnie wyścigi. W 13. Sajfutdinow i Lambert pokonali Zmarzlika oraz drugiego w GP Szweda Fredrika Lindgrena 5:1 i zrobiło się 41:37. W sumie torunianie zdobyli 51 pkt, co było ich celem, aby było po co jechać do Lublina. Rewanż zostanie rozegrany w piątek, 13 września, od godz. 19.30.


Apator Toruń - Orlen Oil Motor Lublin 51:39

APATOR: Sajfutdinow 13 (3, 2, 3, 3, 2), Dudek 13 (3, 3, 2, 2, 3), Lambert 13 (3, 2, 3, 2, 3), Przedpełski 11 (1, 3, 2, 3, 2), Kawczyński 1 (1, 0, 0), Lewandowski 0 (0, 0, 0), Heiselberg 0 (0, 0, 0), Affelt 0 (0).

MOTOR: Kubera 9 (2, 3, 1, 3, 0), Zmarzlik 7 (1, 1, 3, 1, 1), Przyjemski 6 (3, 2, 1, 0), Lindgren 5 (0, 2, 2, 0, 1), J. Holder 5 (2, 1, 0, 2), Cierniak 4 (1, 1, 1, 1), Bańbor 3 (2, 0, 1).


W Gorzowie niezawodny Spartanin, Artiom Łaguta, zdobył w sześciu startach 15 pkt i dzięki niemu i lepszej „drugiej linii” wrocławianie zdobyli bezcenną zaliczkę, którą na pewno będzie trudno gorzowianom zniwelować w rewanżu, w niedzielę 15 sierpnia o godz. 19.15, we Wrocławiu.

ebut.pl Stal Gorzów – Betard Sparta Wrocław 44:46

STAL: Vaculik 13 (3, 1, 3, 3, 3), Thomsen 8 (2, 1, 2, 1, 2), Miśkowiak 6 (3, 2, 1, 0, 0), Woźniak 6 (1, 1, 2, 2, 0), Paluch 5 (3, 2, 0), Bednar 4 (3, 0, 1, 0), Stojanowski 2 (0, 0, 2).

SPARTA: A. Łaguta 15 (2, 2, 3, 3, 3, 2), Kowalski 11 (1, 3, 1, 3, 3), Janowski 9 (1, 3, 2, 2, 1), Bewley 7 (0, 2, 3, 1, 1), Krawczyk 2 (2, d, 0), Gusts 1 (0, -, 0, 1), Kowolik 1 (1, 0, 0).