Patrycja Wiśniewska jest w coraz wyższej formie. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Skrzydłami po rekord

W pierwszej rundzie Ruch Chorzów rozbił Dziewiątkę Legnica 44:23, a w rewanżu dołożył bramkę więcej.

 

Choć w ostatnim czasie klub z Legnicy pozyskał tytularnego sponsora, w konfrontacji z liderem Ligi Centralnej nie miał nic do powiedzenia. Opromieniona czterema zwycięstwami w sześciu tegorocznych meczach Dziewiątka Eisberg w hali przy Dąbrowskiego zderzyła się ze ścianą. „Niebieskie” różnicą 22 bramek w tym sezonie jeszcze nie wygrały, ale - jak podkreślają - nie jest to ich ostatnie słowo.


Pod nieobecność kontuzjowanej Aleksandry Salisz rolę środkowej rozgrywającej wzięła na siebie Marta Gęga. W poprzednich meczach doświadczona reprezentantka Polski pomagała głównie w defensywie, ale tym razem przyszło jej walczyć również w ataku. Efekt? Gol, 6 efektownych asyst. - Nie patrzę na to, ile razy trafiłam do siatki. Niech trafiają młodsze - powiedziała skromnie Gęga, uruchamiająca głównie skrzydłowe. Patrycja Wiśniewska na prawej oraz Natalia Doktorczyk na lewej stronie były niemal bezbłędne. Popisując się rzutami przy bliższym i dalszym słupku, zdobyły w sumie 18 bramek. - Czekałam na występ, w którym wychodziłoby mi prawie wszystko - uśmiechnęła się Wiśniewska, mająca spory udział w budowaniu przewagi, której legniczanki w żaden sposób nie były zmniejszyć. 12 bramek wypracowane do przerwy to również spora zasługa świetnie funkcjonującej obrony i dobrze broniącej Moniki Ciesiółki. Po zmianie stron zastąpiła ją Kaja Gryczewska, prezentująca równie wysoki poziom. Przy wysokim prowadzeniu trener Ivo Vavra wprowadził na parkiet juniorki. O ile prawa rozgrywająca Dominika Sikora miała za sobą 2 występy w drużynie seniorek, o tyle 17-letnia lewoskrzydłowa Julia Rejdych swój debiut okrasiła 5 bramkami. - Julka bardzo dobrze pracuje na treningach, o wszystko się pyta, stale czyni postępy i zasłużyła na występ, z którego jestem zadowolony - powiedział trener Ivo Vavra, którego zespół wygrał 17. raz z rzędu, utrzymał 7-punktową przewagę nad MTS-em Żory i do awansu do Orlen Superligi potrzebuje trzech zwycięstw. Do rywalizacji wróci dopiero 13 kwietnia, kiedy w zaległym meczu 13. kolejki zostanie podjęta przez APR PreZero Radom.

 

KPR Ruch Chorzów - Dziewiątka Eisberg Legnica 43:21 (22:10)

RUCH:

Ciesiółka, K. Gryczewska - Wiśniewska 10, Iwanowicz 3, Gęga 1, Bury 4, Masałowa 5/1, Doktorczyk 8, Diablo, M. Gryczewska 4, Sikora 2/2, Rejdych 5/3, Jasińska 1. Kary: 8 min.

Trener Ivo VAVRA.

DZIEWIĄTKA:

P. Lange, Bielak - E. Lange 1, Nowak 2/1, Kozak 4, Pleśniak 1, Kaździoł 1, Sośnicka 7, Kaczanowska, Szuk 1, Zawalich 2, Gowin 2/1. Kary: 8 min.

Trener Michał PASTUSZKO.


Marek Hajkowski