Kibice w Poznaniu mogą odetchnąć. Pani kapitan przedłużyła kontrakt. Fot. Tomasz Stefanik/PressFocus
Skobel zostaje
Kilka ważnych decyzji transferowych zapadło zaraz po zakończeniu sezonu.
ORLEN BASKET LIGA KOBIET
To chyba najdłuższa przerwa między rozgrywkami w lidze kobiet w historii! Skrócony ostatni sezon zakończył się finałem, który trwał około 60 godzin (pierwszy mecz we wtorek, ostatni w czwartek). Od połowy marca do października wolne! Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość. Pozostaje analizowanie zmian kadrowych i nasłuchiwanie o transferach. Kluby czasu mają bardzo dużo, ale pierwsze wieści już mamy.
Poznański diament
W Poznaniu klub podzielił się dobrą wiadomością tuż po zakończeniu rozgrywek: „Agnieszka Skobel przedłużyła kontrakt i nadal będzie reprezentować nasze AZS-owskie barwy. To będzie już 3. sezon naszej pani kapitan w Poznaniu i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy tę współpracę kontynuować! Aga jest tytanem pracy, a do tego niezwykle sympatyczną osobą i mieć taki diament w zespole to ogromny przywilej! Prezentujemy Wam statystyki w tym sezonie: średnio 13 pkt, 5,9 zbiórek, 2,8 asyst i 1,9 przechwytów! Lubimy takie informacje Wam przekazywać! No to co... Aga, cieszymy się, że z nami zostajesz!” - napisano w klubowych mediach społecznościowych.
Skobel to reprezentantka Polski, 35-letnia zawodniczka jest wychowanką Olimpii Poznań, w czasie bogatej kariery grała w klubach z Gorzowa Wielkopolskiego, Polkowic czy Wrocławia, a także za granicą - w belgijskim Mechelen i niemieckim Rutronik Stars Keltern. W AZS-ie Poznań gra od 2022 roku. W minionym sezonie w klasyfikacji najlepiej przechwytujących zajęła 4. miejsce.
Z Wrocławia do Wenecji
Tymczasem we Wrocławiu bolesne rozstanie. Z czwartym zespołem Orlen Basket Ligi Kobiet żegna się Amerykanka Alexa Held. 24-letnia koszykarka w minionym sezonie zagrała w barwach Ślęzy w 27 meczach i zdobyła w nich 503 punkty. Held była drugą snajperką ekstraklasy!
Najlepsza koszykarka Ślęzy tuż po zakończeniu sezonu w Polsce podpisała kontrakt we Włoszech. Amerykańska rzucająca została zawodniczką lidera Serie A, Reyer Venezia. To półfinalista tej edycji Pucharu Europy FIBA. Held zadebiutowała w barwach zespołu z Wenecji w ostatniej kolejce. W wygranym spotkaniu z czwartym w tabeli San Giovanni Amerykanka na razie jako dublerka była na parkiecie 11 minut i zdobyła 3 punkty. - Podoba mi się styl gry Reyesu, myślę, że się do niego dobrze wkomponuję - zapewnia.
- Dokonaliśmy tego transferu, by dodatkowo wzmocnić zespól przed decydującą częścią sezonu. Jestem przekonany, że Alexa może dać nam coś więcej, by finisz tego sezonu okazał się pełnią szczęścia - przekonywał na prezentacji zawodniczki szef klubu Federico Casarin.
Wheeler raczej nie dla nas
Ciekawa informacja nadeszła też z Ostrowa Wielkopolskiego. Julia Niełacna, wychowanka UKS-u Basket Ostrów Wlkp., podpisała pierwszy zawodowy kontrakt w koszykarskiej karierze. Po studiach w Stanach Zjednoczonych zagra teraz w Australii. Zawodniczka będzie reprezentować barwy Warrnambool KFC Mermaids. - To pierwszy gracz z importu w naszym klubie od ponad dekady - zapowiadają w zespole Mermaids i bardzo liczą na punkty wszechstronnej skrzydłowej z Polski w nowym sezonie.
W Polkowicach raczej nie zobaczymy na starcie sezonu zasadniczego Eriki Wheeler. Amerykanka przyjechała na zasadzie „pogotowia ratunkowego” po tym, jak klub niespodziewanie opuściła Stephanie Mavunga. Finansowe oczekiwania Wheeler, zawodniczki WNBA, na cały sezon raczej przekraczają budżety polskich klubów.
W Gdyni natomiast bardzo chcieliby zatrzymać Rennię Davis. To była jedna z najlepszych zawodniczek minionego sezonu w całej ekstraklasie, jej dokonania były wybitne: 8-krotnie wybrana do najlepszej piątki tygodnia, 3-krotnie została MVP kolejki, wybrana do najlepszej piątki rundy zasadniczej ORLEN Basket Ligi Kobiet.
W Lublinie może dojść do kolejnej rewolucji w składzie. AZS UMCS jest jednym z największych przegranych minionego sezonu. Mistrzynie Polski nie zakwalifikowały się tym razem nawet do półfinału. Trzeba spodziewać się radykalnych rozwiązań.
(pp)