Siódmy raz Iranu

Bez sensacji: Ali Gholizadeh i spółka awansowali na mundial 2026. Coraz bliżej celu jest także kilku debiutantów.

Mehdi Taremi w dość nietypowy sposób strzelił gola na 2:2, dzięki któremu Iran zapewnił sobie bilet na mistrzostwa świata. Fot. PAP / EPA

AZJA

Kolejny dzień przyniósł nam kolejnego potwierdzonego uczestnika mistrzostw świata 2026. Po Japonii następnym azjatyckim przedstawicielem został właśnie Iran. „Melli” co prawda tylko zremisowali z Uzbekistanem, ale to wystarczyło, by na 2 kolejki przed końcem trzeciej rundy eliminacyjnej zapewnili sobie któreś z dwóch pierwszych miejsc w grupie – a więc promocję na turniej. Udział miał w tym skrzydłowy Lecha Poznań Ali Gholizadeh, który wczoraj zameldował się na murawie w 69 minucie. Dla Iranu będzie to siódmy mundial w historii, a czwarty z rzędu. Jeszcze nigdy nie udało mu się wyjść z grupy.

Uzbecy dwukrotnie prowadzili z Irańczykami, pokazując niezły futbol. Oni również mają szansę na awans, bo nad trzecimi w grupie Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi mają cztery „oczka” przewagi. Na ich korzyść omal nie zagrała... Korea Północna, która przegrała z ZEA po golu w doliczonym czasie, dzięki czemu te nie zwiększyły dystansu do „Białych wilków”, co dałoby im awans. Zabrakło sekund! Komuś może się wydawać, że reforma mundialu zabije tę imprezę, skoro ekipy takie jak Uzbekistan mają szansę na MŚ, choć ten akurat zespół konsekwentnie od lat buduje swoją siłę w Azji. Nie brakuje ekspertów, którzy twierdzą, że prędzej czy później – nawet na starych zasadach – Uzbecy i tak awansowaliby na globalny czempionat.

Szansę na to ma także finalista ostatniego Pucharu Azji, czyli Jordania. Wczoraj zremisowała z liderem grupy, będącą o krok od MŚ Koreą Południową (która dominowała od pierwszej do ostatniej minuty). Jordańczyków gonią Irakijczycy, którzy po golu w 97 minucie przegrali z Palestyną. Rywalizacja tych dwóch reprezentacji zapowiada się bardzo ciekawie, bo zmierzą się w bezpośrednim meczu w ostatniej kolejce 3. rundy eliminacji! Zapowiada się zażarte starcie o awans. Jordania nigdy nie grała na mundialu, Irak – raz, w 1986.

Arabia Saudyjska robi z kolei wiele, aby... nie polecieć na MŚ. Bezbramkowy remis z pewną mundialu Japonią hańby nie przynosi, ale kompletna uległość i tylko jeden strzał przez 90 minut –już tak. Saudyjczykom odskoczyła Australia, która po pewnych perturbacjach zaczyna się rozpędzać. Nie może być jednak pewna awansu, tym bardziej że wciąż na niespodziankę liczy Indonezja. Selekcjoner Patrick Kluivert zaliczył swoje debiutanckie zwycięstwo, ogrywając Bahrajn.

Piotr Tubacki

TRZECIA RUNDA ELIMINACJI MŚ

Grupa A

◼ Kirgistan – Katar 3:1 (1:0)

1:0 – Kiczin (45+1), 1:1 – Mendes (52), 2:1 – Miszczenko (82), 3:1 – Szukurow (90+3)

◼ Iran – Uzbekistan 2:2 (0:1)

0:1 – Erkinow (16), 1:1 – Taremi (52), 1:2 – Fajzulajew (53), 2:2 – Taremi (83)

◼ Korea Północna – Zjednoczone Emiraty Arabskie 1:2 (1:1)

0:1 – Lima (5), 1:1 – K. Y. Song (43), 1:2 - Adil (90+8)

1. Iran	8	20	16:7
2. Uzbekistan	8	17	11:7
3. ZEA	8	11	13:7
4. Katar	8	10	16:21
5. Kirgistan	8	6	9:15
6. Korea Pn.	8	3	7:15

1-2 – awans na MŚ, 3-4 – awans do 4. rundy

Grupa B

◼ Korea Południowa – Jordania 1:1 (1:1)

1:0 – J. Lee (5), 1:1 – Al-Mardi (30)

◼ Kuwejt – Oman 0:1 (0:0)

0:1 – Al-Subhi (56)

◼ Palestyna – Irak 2:1 (0:1)

0:1 – Hussein (34), 1:1 – Ali (88), 2:1 – Mahajana (90+7)

1. Korea Pd.	8	16	14:7
2. Jordania	8	13	13:7
3. Irak	8	12	8:7
4. Oman	8	10	8:10
5. Palestyna	8	6	7:12
6. Kuwejt	8	5	7:14

1-2 – awans na MŚ, 3-4 – awans do 4. rundy

Grupa C

◼ Japonia – Arabia Saudyjska 0:0

◼ Chiny – Australia 0:2 (0:2)

0:1 – Irvine (16), 0:2 – Velupillay (29)

◼ Indonezja – Bahrajn 1:0 (1:0)

1:0 – Romeny (24)

1. Japonia	8	20	24:2
2. Australia	8	13	13:6
3. Arabia	8	10	4:6
4. Indonezja	8	9	8:14
5. Bahrajn	8	6	5:13
6. Chiny	8	6	6:19

1-2 – awans na MŚ, 3-4 – awans do 4. rundy