Sensacje w Bydgoszczy i Wrocławiu

W środku tygodnia rozegrano trzy mecze zaległe. Niespodzianki sprawiły zespoły z Tychów i Kołobrzegu.


I LIGA MĘŻCZYZN

Astoria niedawno wywiozła komplet punktów z hali lidera z Wałbrzycha, ale w środę nie poradziła sobie z Kotwicą. W zespole gości świetnie zagrał Paweł Dzierżak (19 punktów, 4 zbiorki, 5 asyst i 4 przechwyty). - Wygraliśmy konsekwencją i boiskową mądrością. Ograniczyliśmy też poczynania w ofensywie najlepszego strzelca rywali Filipa Małgorzaciaka - mówił rozgrywający Kotwicy, Patryk Wydra. Wspomniany Małgorzaciak zdobył tylko 6 punktów, przy fatalnej skuteczności (1 z 8 z gry). - Mecz był bardzo intensywny, grały mocne zespoły. Bydgoszcz mimo porażki zagrała dobre spotkanie. A my pokazaliśmy charakter, uwierzyliśmy w to zwycięstwo. wyrafinowane akcje i troszkę spokoju w końcówce dały nam zwycięstwo - cieszył się Rafał Frank, trener Kotwicy.

Mniej powodów do zadowolenia miał szkoleniowiec bydgoszczan. - W statystykach wyglądamy bardzo równo, w tej sytuacji 10 przestrzelonych rzutów wolnych miało wpływ na końcowy wynik. Nasza defensywa też nie była taka jakbyśmy chcieli, nie tracimy zwykle tyle punktów - ocenił Krzysztof Szubarga. Po tym spotkaniu Astoria jest na trzecim miejscu w tabeli (3 punkty straty do lidera z Wałbrzycha), a Kotwica zajmuje miejsce piąte (bilans: 18-10).

Sensacją jest wygrana GKS-u Tychy we Wrocławiu z drugim zespołem Śląska. W regulaminowym czasie był remis, dopiero w dogrywce przewagę uzyskali tyszanie. W ataku gości numerem jeden był Karol Kamiński (24 punkty), a pod tablicami mocny był Paweł Zmarlak (12 zbiórek). „MAMY TO! Co za mecz! Pokonujemy WKS Śląsk II Wrocław jako pierwsi w tym sezonie w Kosynierce!” - zaraz po spotkaniu pochwalili się na swoim Facebooku tyszanie.

 

Śląsk II Wrocław - GKS Tychy 82:93 po dogrywce, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg 79:86, Enea Basket Poznań - SKS Fulimpex Starogard Gdański 85:76.