Sensacja za sensacją
W Sopocie niespodzianka dużego kalibru na początek półfinałowej rywalizacji.
Trener Wojciech Kamiński ma powody do zadowolenia. Fot. PAP/Adam Warżawa
We wtorek przegrał rozstawiony z jedynką Anwil. W środę sensacyjnie zakończył się mecz mistrza Polski. W Ergo Arenie goście z Lublina znokautowali sopocian w pierwszej połowie, po której prowadzili 15 punktami (56:41). Miejscowi nie potrafili zatrzymać Emmanuela Lecomte'a, który do przerwy zdobył 19 punktów. Cały zespół Startu świetnie rzucał z dystansu (10/14). Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze lepiej zbierali piłki, ale zupełnie nie przekładało się to na wynik. Wszystko przez fatalną skuteczność rzutów z gry. Nie miał swojego dnia Jakub Schenk, który przestrzelił wszystkie 9 rzutów!
◼ Trefl Sopot - PGE Start Lublin 81:100 (18:29, 23:27, 22:22, 18:22)
Stan rywalizacji: 0-1
SOPOT: Best 15 (1x3), Kennedy 10 (1x3), Johnson 16 (2x3), Groselle 13, Weathers 5 (1x3) - Alleyne 6 (2x3), Witliński 6, Zyskowski 9, Schenk 1. Trener Żan TABAK.
LUBLIN: Krasuski 11 (1x3), De Lattibeaudiere 3, Williams 7 (1x3), Lecomte 26 (2x3), Drame 14 (3x3) - Ramey 16 (4x3), Pelczar, Brown 20 (4x3), Szymański, Put 3 (1x3). Trener Wojciech KAMIŃSKI.
Najbliższe mecze: Włocławek - Warszawa (29.05.), Sopot - Lublin (30.05.).
(p)