Sędziowskie perypetie

LIGA MISTRZÓW

Przed spotkaniem z Olympiakosem trener Barcelony Hansi Flick przestrzegał przed nadmiernym optymizmem. Zwracał uwagę, że grecki zespół w tym sezonie Ligi Mistrzów już zdążył udowodnić, że nie jest słaby. Bardzo dobrze zaprezentował się na tle Arsenalu, choć przegrał 0:2. Życie pokazało jednak, że przyjezdni z Pireusu nie sprawili żadnych problemów Blaugranie. Na boisku fenomenalnie spisywał się przede wszystkim Fermin Lopez, który już w 7 minucie otworzył wynik, do końca pierwszej połowy skompletował dublet, a ostatecznie cieszył się z hat tricka!

Był jednak w trakcie spotkania moment, w którym Barcelona mogła poczuć się zagrożona. Przy stanie 2:0 Olympiakos odważnie rozpoczął drugą połowę, dzięki czemu do siatki trafił Ayoub El Kaabi. Doszło jednak do zupełnie niespotykanej sytuacji, ponieważ trafienie Marokańczyka zostało anulowane, a zamiast tego… sędzia Urs Schnyder podyktował rzut karny dla Olympiakosu. Wszystko przez to, że przed golem piłkę ręką w polu karnym zagrywał Eric Garcia, następnie zawodnik Olympiakosu był na spalonym, gdy pokonywał Wojciecha Szczęsnego. Arbiter anulował więc trafienie z powodu ofsajdu i powrócił do ręki hiszpańskiego defensora. El Kaabi podszedł więc do „jedenastki” i po raz drugi – tym razem zgodnie z przepisami – był lepszy od Szczęsnego.

Wówczas greccy fani mogli mieć nadzieję, że ich ulubieńcy wrócą do meczu. Zadanie utrudnił jednak szwajcarski sędzia, który ukarał Santiago Hezze drugą żółtą kartką, na którą Argentyńczyk kompletnie nie zasłużył. Wdał się w pojedynek siłowy z Markiem Casado. Hezze zaczął wymachiwać rękami, co zauważył pomocnik Barcy i… padł jak rażony piorunem, symulując atak przeciwnika łokciem na twarz. Urs Schnyder popełnił błąd, odgwizdując faul. A że pokazał drugą żółtą kartkę, a nie bezpośrednią czerwoną, system VAR nie miał prawa zainterweniować i poprawić jego decyzji.

Olympiakos przez ponad pół godziny musiał grać w osłabieniu. Ekipa Hansiego Flicka była bezlitosna. Poza Ferminem Lopezem do siatki trafiali też Marcus Rashford (dwukrotnie) i Lamine Yamal (po kontrowersyjnym rzucie karnym). Spotkanie zakończyło się więc pogromem.

Nie tylko na stadionie olimpijskim w Barcelonie mogliśmy oglądać Polaka. Do Brukseli na mecz Royale Union Saint-Gilloise udał się Inter Mediolan. Trener ekipy z Lombardii Cristian Chivu wystawił w pierwszym składzie Piotra Zielińskiego. Reprezentant Polski po raz drugi w tym sezonie (i po raz drugi w Champions League) zagrał od pierwszej minuty. W meczu nie doszło do niespodzianki. Inter spokojnie wygrał 4:0, a jednego z goli zdobył 20-letni Pio Esposito, dla którego było to pierwsze trafienie w LM.

Kacper Janoszka

◼ Barcelona – Olympiakos 6:1 (2:0)

1:0 – F. Lopez (7), 2:0 – F. Lopez (39), 2:1 – El Kaabi (53, karny), 3:1 – Yamal, (68,karny), 4:1 – Rashford (74), 5:1 – F. Lopez (76), 6:1 – Rashford (79)

BARCELONA: Szczęsny – Kounde (75. Araujo), Cubarsi, E. Garcia, Balde (75. Martin) – Casado, Pedri (80. Bernal) – Yamal (75. Bardghji), Dro Fernandez (59. de Jong), F. Lopez – Rashford. Trener Hansi FLICK.

OLYMPIAKOS: Tzolakis – Costinha, Retsos, Pirola, Ortega (53. Onyemaechi) – Hezze, D. Garcia – Martins (46. Mouzakitis), Chiquinho (31. Nascimento), Podence (77. Jaremczuk) – El Kaabi (77. Taremi). Trener Jose Luis MENDILIBAR.

Sędziował Urs Schnyder (Szwajcaria). Żółte kartki: Balde – Hezze, D. Garcia, Podence. Czerwona kartka Hezze (57. druga żółta).

◾ Kairat Ałmaty – Pafos 0:0

1:0 – Gabriel (57), 2:0 – Martinelli (64), 3:0 – Gyokeres (67), 4:0 – Gyokeres (70)

0:1 – Pacho (7), 1:1 – A. Garcia (38), 1:2 – Doue (41), 1:3 – Kwaracchelia (44), 1:4 – Doue (45+3), 1:5 – Mendes (50), 2:5 – A. Garcia (54), 2:6 – Dembele (66), 2:7 – Vitinha (90)

0:1 – Nmecha (20), 1:1 – Anton (33, samobójcza), 1:2 – Bensebaini (61, karny), 1:3 – Nmecha (76), 1:4 – F. Silva (87), 2:4 – Dadason (90+1)

1:0 – Gordon (32), 2:0 – Barnes (71), 3:0 – Barnes (83)

0:1 – McTominay (31), 1:1 – Buongiorno (35, samobójcza),2:1 – Saibari (38), 3:1 – Man (54), 4:1 – Man (80), 4:2 – McTominay (86), 5:2 – Pepi (87), 6:2 – Driouech (89)

0:1 – Dumfries (41), 0:2 – Martinez (45+1), 0:3 – Calhanoglu (53, karny), 0:4 – Esposito (76)

0:1 – Haaland (17), 0:2 – B. Silva (40)

1-8 – awans, 9-24 – play offy