Sędziowski punkt widzenia
Aneta Rygielska (66 kg) w pierwszej walce z Brytyjką Rosie Eccles mogła liczyć na przychylność sędziów, bo po wyrównanym boju i mimo otrzymanego ostrzeżenia, wygrała 3:2. Wczoraj jednak tego jej zabrakło...
BOKS
Aneta Rygielska (66 kg) w pierwszej walce z Brytyjką Rosie Eccles mogła liczyć na przychylność sędziów, bo po wyrównanym boju i mimo otrzymanego ostrzeżenia, wygrała 3:2. Wczoraj jednak tego jej zabrakło...
W Paryżu w 1/8 finału zmierzyła się z faworytką tej kategorii, Turczynką Busenaz Surmeneli, która broni olimpijskiego złota z Tokio. Dwukrotnie triumfowała też w mistrzostwach świata (2019 i 2022) i jest aktualną mistrzynią Europy. Mimo to 28-letnia Polka potrafiła z nią wygrać - dwa lata temu w półfinale poprzednich ME.
Początek pojedynku był obiecujący. Rygielska była aktywniejsza i wydawało się, że rundę wygrała. Sędziowie wypunktowali ją jednak 3:2 dla Turczynki. W drugiej Polka zadała więcej celnych uderzeń i po niej u trzech punktowych był remis po 19:19, pozostali dwaj dali po punkcie przewagi dla Rygielskiej i Surmeneli. O tym, kto awansuje do ćwierćfinału, decydowała więc ostatnia runda. W niej, zwłaszcza w końcówce, przewaga mistrzyni z Turcji nie podlegała dyskusji. Utytułowana pięściarka wyprowadziła wiele celnych ciosów i po ostatnim gongu raczej nie było wątpliwości, kto zwyciężył. Ale przed ogłoszeniem końcowego werdyktu torunianka trzymała rękę w górze w geście triumfu, licząc widać kolejny raz na przychylność sędziów. Tej jednak zabrakło i Surmeneli wygrała 4:1 (28:29, 29:28, 30:27, 29:28, 29:28). Można się tylko zastanawiać, czy nie skrzywdzono naszej pięściarki punktacją po pierwszej rundzie, ale to już tylko gdybanie...
W turnieju olimpijskim pozostały jeszcze dwie Polki. W środę awans do ćwierćfinału wywalczyła Elżbieta Wójcik (75 kg) i w niedzielę stanie przed szansą zdobycia medalu. Jej rywalka to 35-letnia policjantka z Panamy, Atheyna Bylon, mistrzyni świata sprzed dziesięciu lat w półśredniej oraz wicemistrzyni świata sprzed dwóch lat w średniej. Dziś o ćwierćfinał w kategorii 57 kg powalczy Julia Szeremeta, a jej rywalką będzie Australijka Tina Rahimi.
Przypomnijmy jeszcze, że już po pierwszych przegranych walkach odpadli obaj Polacy - Damian Durkacz (71 kg) i Mateusz Bereźnicki (92 kg).
(a)