Samochód wpadł na podwórko!
Cóż za emocje w Rajdzie Śląska. Tytuł rajdowego mistrza Europy obronił Nowozelandczyk Hayden Paddon na Hyundai I20 Rally2.
Paddon zajął trzecie miejsce na zakończenie cyklu, co w zupełności wystarczyło mu do końcowego sukcesu. Rajd wygrał Włoch Andrea Mabellini (Skoda Fabia RS Rally2). Mistrzem Polski został Jarosław Szeja (Skoda Fabia RS Rally2). Sukces odniósł także Mikołaj Marczyk, który również jechał Skodą. W klasyfikacji generalnej ME Polak zajął świetne trzecie miejsce.
Wizyta w zagrodzie
Trzeba dodać, że załoga Andrea Mabellini/Virginia Lenzi po raz pierwszy w karierze triumfowała w rajdzie z cyklu mistrzostw Europy. W niedzielę rywalizacja toczyła się na sześciu odcinkach specjalnych. Kierowców mogła zaskoczyć zmienna pogoda, bowiem od rana mocno padało, ale momentami świeciło również słońce. Warunki były nieprzewidywalne i niejednorodne. Część załóg trafiła na mokry asfalt, a część skorzystała z lepszej przyczepności, gdy asfalt nieco przeschnął. Z serwisu załogi mogły zabrać maksymalnie sześć kół, w tym dwa zapasowe, uwzględniając charakterystykę oesów, prognozy pogody oraz indywidualne preferencje. Część zespołów spodziewała się deszczu, więc ich mechanicy przygotowali samochody do jazdy po mokrym asfalcie, a do bagażnika włożyli opony deszczowe.
Pogoda miała zapewne wpływ na niezwykłe zdarzenia podczas rajdu. Śliski asfalt spowodował problemy Belga Amaury'ego Molle'a, który na ostatnim odcinku w Kiczycach wypadł z trasy i wylądował – zdumiewając widzów - na podwórku... pobliskiego domu! Wyjeżdżanie na trasę z powrotem po grząskiej trawie zajęło Belgowi mnóstwo czasu.
– Na jednym z odcinków kilka razy niemal wypadliśmy z drogi. Trudno było złapać rytm i odpowiednie tempo, bo warunki zmieniały się co chwilę – komentował Irlandczyk Jon Armstrong, czwarty w klasyfikacji Rajdu Śląska.
– Hażlach był najtrudniejszym odcinkiem Rajdu Śląska. Czułem się jak na Rajdzie Barum (czeska runda ME – przyp. red.), który słynie z niezwykle wymagających oesów. Na ostatni oes założyłem opony na krzyż – dwie deszczowe i dwa slicki, co okazało się dobrą kombinacją – opowiadał Mabellini, zwycięzca rajdu.
– Jazda w deszczu była nieco stresująca, szczególnie że nie chcieliśmy ryzykować i graliśmy bezpiecznie – wyjaśniał Hayden Paddon.
Skok na dach
Przed Rajdem Śląska Paddon z pilotem Johnem Kennardem prowadził w klasyfikacji mistrzostw Europy ERC z dorobkiem 131 pkt i przewagą 27 pkt nad Francuzami Mathieu Franceschim i Andym Malfoyem. Podróżował 18 tysięcy kilometrów, by w Polsce zapewnić sobie tytuł. Na mecie ostatniego niedzielnego „oesu” wskoczył triumfalnie na dach swojego samochodu. Podziękował kibicom, którzy też zdecydowali się na podróż do Polski i czekali na finiszu.
Warto przypomnieć, że Paddon ścigał się już w Polsce z sukcesami. Były kierowca fabrycznego zespołu Hyundaia dwukrotnie stanął na podium Rajdu Polski – w sezonach 2016 i 2017, kiedy impreza była rundą światowego czempionatu.
W zakończonej w niedzielę trzydniowej imprezie, stanowiącej też rundy mistrzostw Polski, MP samochodów historycznych oraz Rajdowe Mistrzostwa Południa, czyli krótsze rajdy okręgowych, wystartowało w sumie 110 załóg z 13 krajów. Rywalizowały one na 14 odcinkach specjalnych.
Przed Rajdem Śląska trzecie miejsce w klasyfikacji ME zajmowała załoga Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Polacy nie mogli już dogonić liderów, ale mieli szansę na wicemistrzostwo, wyprzedzając Francuzów. Tak właśnie się stało. Ściganie na drogach woj. śląskiego zakończyło też walkę o mistrzostwo Polski. Pozycję lidera utrzymali bracia Jarosław i Marcin Szejowie z Ustronia. To ich pierwszy taki tytuł. W walce liczyło się przed ostatnią rundą pięć załóg.
Ceremonia zamknięcia odbyła się przy sztucznych światłach Stadionu Śląskiego. Tak samo jak piątkowe otwarcie w centrum Katowic – była bardzo widowiskowa. Nie przeszkodził w tym nawet deszcz. Świetni okazali się kibice, którzy żywiołowo reagowali na widok kolejnych załóg, które pojawiały się na specjalnie utworzonej platformie. Nie zabrakło hymnów państwowych, były konfetti i - kojarzące się z rajdami samochodowymi - polewanie się szampanem.
Śląsk w prestiżowym gronie
Przed uczestnikami trasę Rajdu Śląska pokonał trzykrotny mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz, który na zaproszenie organizatora poprowadził Skodę Fabię RS Rally2, jako tzw. samochód funkcyjny.Ogółem w kalendarzu tegorocznych rajdowych ME było osiem rund - na Węgrzech, Wyspach Kanaryjskich, w Szwecji, Estonii, Włoszech, Czechach, Wielkiej Brytanii i na Śląsku.
Przypomnijmy: organizowane od 1953 r. mistrzostwa Europy to najstarszy rajdowy cykl na świecie i druga najważniejsza, po WRC (mistrzostwa świata), seria w tej dyscyplinie. Pierwsza edycja Rajdu Śląska odbyła się w 2017 roku, tegoroczna po raz pierwszy znalazła się w cyklu ME.
WYNIKI
Rajd Śląska - klasyfikacja generalna
1. Andrea Mabellini/Virginia Lenzi (Włochy, Skoda Fabia RS Rally2) |
1:45.28,9 |
2. Jon Armstrong/Eoin Treacy (Irlandia, Ford Fiesta Rally2) strata |
18,4 |
3. Hayden Paddon/John Kennard (Nowa Zelandia, Hyundai i20N Rally2) |
19,9 |
4. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) |
24,1 |
5. Mathieu Franceschi/Andy Malfoy (Francja, Skoda Fabia RS Rally2) |
53,2 |
Punktacja ME po Rajdzie Śląska
1. Paddon/Kennard (Nowa Zelandia) |
145 pkt |
2. Franceschi/Malfoy (Francja) |
124 |
3. Marczyk/Gospodarczyk |
109 |
4. Mabellini/Lenzi (Włochy) |
101 |
5. Armstrong/Treacy (Irlandia) |
88 |
Punktacja MP po Rajdzie Śląska
1. Jarosław Szeja/Marcin Szeja |
166,5 |
2. Grzegorz Grzyb/Adam Binięda |
149 |
3. Zbigniew Gabryś/Damian Syty |
135,5 |
4. Jakub Matulka/Daniel Dymurski |
130,5 |
5. Łukasz Byśkiniewicz/Daniel Siatkowski |
113,5 |
Wyniki Rajdu Śląska - klasyfikacja mistrzostw Polski
1. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) |
1:45.53,0 |
2. Grzyb/Binięda (Skoda Fabia RS Rally 2) |
1.31,7 |
3. Szeja/Szeja (Skoda Fabia Rally2 Evo) |
1.52,2 |
4. Gabryś/Syty (Skoda Fabia RS Rally2) |
2.11,3 |
5. Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2 Evo) |
2.38,2 |
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) na trasie Rajdu Śląska 2024. Polska załoga zdobyła trzecie miejsce mistrzostw Europy. Fot. Wojciech Figurski