Sport

Salah wykiwał Skorupskiego

Dwaj Polacy wybiegli od początku na Anfield Road, ale ich Bologna nie podołała Liverpoolowi. Gola strzelił za to Krzysztof Piątek.

Kacper Urbański oszukujący podaniem mistrza świata, Alexisa Mac Allistera. Fot. PAP/EPA

EUROPEJSKIE PUCHARY

Kilkoma decyzjami dotyczącymi wyjściowej jedenastki Bologni zaskoczył trener Vincenzo Italiano. Jedną z nich było wystawienie od początku Kacpra Urbańskiego, dla którego był to w tym sezonie dopiero drugi występ od początku. W bramce stanął rzecz jasna Łukasz Skorupski.

Tylko zaklął pod nosem

Urbański wykazywał się znaną z reprezentacji pewnością siebie. Próbował szukać gry, a gdy miał okazję – uderzał. Zrobił to dwukrotnie, a szczególnie groźnie było w pierwszej połowie, kiedy przy jego strzale z pola karnego trochę napocić musiał się Alisson (Urbański skwitował to tylko najpopularniejszym polskim słowem). Kiedy 20-latek spróbował po przerwie, przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później opuścił murawę, dostając na słynnym Anfield godzinę. Oczywiście nieco częściej na ustach komentatorów był „Skorup”, ale też nie do przesady. Liverpool nie forsował tempa, bo już w 11 minucie wyszedł na prowadzenie. Mohamed Salah posłał szalenie precyzyjne dośrodkowanie w bolońską „szesnastkę”, a Argentyńczyk Alexis Mac Allister z mniej więcej metra wpakował piłkę do siatki. Skorupski nie miał nic do powiedzenia wtedy, nie miał też kwadrans przed końcem, kiedy defensywa gości na chwilę się „zacięła”. Ponownie zwiódł ją Salah, tym razem łamiąc akcję do środka i cudownym uderzeniem „po widłach” nie dając śląskiemu golkiperowi jakichkolwiek szans.

Piątek z trafieniem!

Nie obyło się też bez sensacji po swoje mecze przegrały Real Madryt i Bayern Monachium. Dodatkowo wczoraj odbyły się również dwa pierwsze spotkania Ligi Konferencji. Warto tu wspomnieć o porażce Basaksehiru, który u siebie uległ Rapidowi Wiedeń 1:2. To ciekawe o tyle, że tuż przed przerwą wyrównującego gola dla Turków strzelił Krzysztof Piątek, główkując po centrze Serdara Gurlera i zaciętej szarpaninie z obrońcą.

Piotr Tubacki

LIGA MISTRZÓW

1:0 – Mac Allister (11), 2:0 – Salah (75)

LIVERPOOL: Alisson – Alexander-Arnold (85. Bradley), Konate, van Dijk, Robertson (72. Tsimikas) – Gravenberch, Mac Allister – Salah, Szoboszlai (86. Jones), Diaz (72. Gakpo) – Nunez (61. Jota). Trener Arne SLOT

BOLOGNA: Skorupski – Posch, Beukema (62. Casale), Lucumi, Miranda – Freuler (84. Fabbian) – Orsolini, Urbański (61. Aebischer), Moro, Ndoye (79. Junior) – Dallinga (79. Castro). Trener Vincenzo ITALIANO

1:0 – D. Lopez (19), 1:1 – Herrera (23, sam.), 1:2 – Milambo (33), 2:2 – van de Beek (73), 2:3 – Krejci (79, sam.)

0:1 – Djimsiti (21), 0:2 – Lookman (44), 0:3 – Bellanova (48)

1:0 – Duran (79)

1:0 – Akturkoglu (13), 2:0 – Di Maria (52), 3:0 – Bah (75), 4:0 – Kokcu (84)

1:0 – Sucić (45+3), 2:0 – Baturina (66), 2:1 – Salisu (74), 2:2 – Zakaria (89)

1:0 – David (45+2)

1:0 – Sesko (30), 1:1 – Vlahović (50), 2:1 – Sesko (65), 2:2 – Vlahović (68), 2:3 – Conceicao (82)

0:1 – Tzolis (23)


1. Dortmund

2

6

10:1

2. Brest

2

6

6:1

3. Benfica

2

6

6:1

4. Leverkusen

2

6

5:0

5. Liverpool

2

6

5:1

6. Aston Villa

2

6

4:0

7. Juventus

2

6

6:3

8. Man. City

2

4

4:0

9. Inter

2

4

4:0

10. Sparta

2

4

4:1

11. Atalanta

2

4

3:0

12. Sporting

2

4

3:1

13. Arsenal

2

4

2:0

14. Monaco

2

4

4:3

15. Bayern

2

3

9:3

16. Barcelona

2

3

6:2

17. Real M.

2

3

3:2

18. PSG

2

3

1:2

19. Lille

2

3

1:2

20. Celtic

2

3

6:8

21. Brugge

2

3

1:3

22. Feyenoord

2

3

3:6

23. Atletico

2

3

2:5

24. PSV

2

1

2:4

25. Stuttgart

2

1

2:4

26. Bologna

2

1

0:2

27. Szachtar

2

1

0:3

28. Dinamo

2

1

4:11

29. Lipsk

2

0

3:5

30. Girona

2

0

2:4

31. Sturm

2

0

1:3

32. Milan

2

0

1:4

33. Crvena zvezda

2

0

1:6

34. Salzburg

2

0

0:7

35. Slovan

2

0

1:9

36. Young Boys

2

0

0:8

1-8 – awans, 9-24 – baraże, 25-36 – odpadnięcie


LIGA KONFERENCJI

0:1 – Schaub (43), 1:1 – Piątek (45+2), 1:2 – Schaub (46)

1:0 – Samu (7), 2:0 – G. Silva (36), 3:0 – T. Silva (62), 3:1 – Matko (90+1)


SENSACJA W PUCHARZE POLSKI

W ostatnim meczu 1/16 finału trzecioligowa Unia Skierniewice wyeliminowała wczoraj  drużynę z ekstraklasy – Motor Lublin. W regulaminowym czasie padł remis 1:1 (Papikjan 30. –  Luberecki 54.), w karnych 5:4 wygrali gospodarze. W kolejnej rundzie Unia zmierzy się u siebie z GKS-em Katowice.