RZADKI WYCZYN


NHL

Hokeiści Florida Panthers, ubiegłoroczni finaliści Pucharu Stanleya, tym razem wcześnie chcą sobie zapewnić miejsce w play offie i nie zwalniają tempa. „Pantery” mogą się pochwalić rzadkim wyczynem, bowiem od 27 grudnia wygrały 9 wyjazdowych meczów z rzędu i jest to najdłuższa seria w historii klubu. Tym razem Florida wygrała w Pittsburghu z Penguins 5:2 (0:0, 4:1, 1:1), a wszystko rozstrzygnęło się w drugiej odsłonie. To było już trzecie zwycięstwo w sezonie nad „Pingwinami”.

Matthew Tkachuk, lider Panthers, poprzedni sezon miał rewelacyjny, zaś ten nie jest gorszy. 26-letni Amerykanin zdobył gola (25 min) oraz zaliczył asysty przy trafieniach Aarona Ekbalda (29, w przewadze) i Antona Lundella (27). Od 23 grudnia Tkachuk w 21 meczach zdobył 37 pkt (13 goli+24 asysty). W sumie w 53 potyczkach tego sezonu uzbierał 59 pkt (18+41). W drugiej tercji na listę strzelców wpisał się Jonah Gadjovich (26). Gospodarze odpowiedzieli tylko bramką Bryana Rusta (36). W ostatniej odsłonie było już znacznie spokojniej, bo dla gości ponownie trafił Lundell (46). „Pingwiny” odpowiedziały golem obrońcy Johna Ludviga (47). W 23 min Rickard Rakell wykorzystał przewagę liczebną, ale sędziowie uznali, że Lars Eller zagrał krążek wysokim kijem i gola nie uznali. Mike Sullivan, trener gospodarzy, ubolewał, bo ta sytuacja istotnie wpłynęła na dalszy przebieg meczu.

Florida zajmuje 2. miejsce w Konferencji Wschodniej, ma 72 pkt i traci 2 „oczka” do Bostonu. Z kolei udział „Pingwinów” w play offie jest poważnie zagrożony, bowiem mają 53 pkt i 7 straty do ostatniego premiowanego miejsca. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały im 32 spotkania.

 

Pittsburgh - Florida 2:5, Arizona - Minnesota 1:3, Winnipeg - San Jose 1:0.

(ws)