Szymon Szymański (nr 20) to jeden z piłkarzy, który w ostatnim czasie przedłużył swój kontrakt z Ruchem. Fot. Norbert Barczyk/PressFocus


Ruch z perspektywami

„Niebiescy” prolongują kolejne umowy. Jeszcze kilka dni temu tylko 5 zawodników miało kontrakty umożliwiające im grę w kolejnym sezonie.

 

Chorzowianie muszą działać bardzo ostrożnie, bo wiele wskazuje na to, że pożegnają się z ekstraklasą. Zimą podjęli jednak kroki w celu poprawy szans na utrzymanie, ale w taki sposób, aby w razie niepowodzenia nie „zagrzebać” się z wysokimi pensjami zawodników w niższej lidze, co wiąże się z wyraźnie niższymi zarobkami. Poza tym Ruch otwarcie zaangażował się w kampanię samorządową, popierając głównego oponenta aktualnego prezydenta miasta Andrzeja Kotali, czyli Szymona Michałka.

 

Mieli dwóch piłkarzy

Z tego powodu działacze zbudowali drużynę, która 30 czerwca 2024 roku... właściwie mogła przestać istnieć. W nowy rok „Niebiescy” weszli, mając tylko dwóch zawodników, którzy byliby w zespole 1 lipca – Miłosza Kozaka oraz Filipa Starzyńskiego (jest też czwarty w hierarchii bramkarzy 17-letni Marcel Potoczny). Inna sprawa, czy po ewentualnym spadku obaj (mający kontrakty do 2025) faktycznie pozostaną przy Cichej, bo ten pierwszy może chcieć zostać w ekstraklasie, a drugi posiada jeden z najwyższych kontraktów w drużynie. Z czasem klub ogłosił prolongaty umów ważnych postaci, jakimi są Tomasz Wójtowicz i Daniel Szczepan (obaj do 2025). Ściągnięty zimą ze Stuttgartu 18-letni Mike Huras podpisał dokumenty również na najbliższe 1,5 roku.

 

21 może odejść

Grono piłkarzy nadal jednak nie przedłużyło swoich kontraktów i w teorii już teraz może rozmawiać się z nowymi pracodawcami, by zmienić barwy od nowego sezonu. Są to: Tomasz Foszmańczyk, Maciej Sadlok, Michał Buchalik, Soma Novothny, Patryk Stępiński, Josema, Łukasz Moneta, Robert Dadok, Mateusz Bartolewski, Kacper Michalski, Jakub Bielecki. Aż 11 graczy! A do tego można doliczyć jeszcze tych, którzy są odsunięci od składu – Artur Pląskowski, Remigiusz Szywacz, Jan Sedlak i Dawid Barnowski. Ewentualnie można wymienić też 17-letniego Bartłomieja Barańskiego, lecz on zapewne pozostanie w Chorzowie. Do tego trzeba dodać jeszcze 6 wypożyczonych: Dantego Stipicę, Adama Vlkanovę, Juliusza Letniowskiego, Michała Feliksa, Wiktora Długosza oraz Filipa Wilaka. Jak więc widać, latem ruch w Ruchu może być ogromny, dlatego działacze wzięli się za planowanie i stopniowo dogadują się z kolejnymi zawodnikami.

 

Od zawsze niebieski

Po wspomnianych Wójtowiczu i Szczepanie podpis na nowym kontrakcie (do 2025) złożył drugi kapitan Patryk Sikora, o czym już pisaliśmy. Klub wykorzystał zapisaną w umowie klauzulę umożliwiającą przedłużenie kontraktu. – Myślimy nie tylko o najbliższej przyszłości. Dbamy, by podpisywane umowy zabezpieczały interes każdej ze stron i przedłużenie kontraktu Patryka jest tego dowodem. To zawodnik od zawsze „niebieski”, nasz wychowanek, do którego zresztą mam duży sentyment, bo nasze ścieżki przecięły się już lata temu w UKS-ie. Wierzę, że osiągnie z Ruchem jeszcze niejeden sukces. Mogę zdradzić, że nie jest to ostatnia dobra wiadomość spośród tych, które w najbliższym czasie przekażemy kibicom – powiedział prezes Seweryn Siemianowski i słowa dotrzymał.

 

Doceniony przez zarząd

Kontrakt do 2026 roku przedłużył bowiem Szymon Szymański, a wczoraj wieczorem długopis do ręki wziął również Przemysław Szur. – Myślimy o przyszłości najbliższej, ale też tej nieco dalszej, czego dowodem jest kolejny przedłużony kontrakt. O Szymona zabiegaliśmy jeszcze w pierwszej lidze. Choć to jego debiutancki sezon w ekstraklasie, udowadnia, że może być ważnym ogniwem zespołu. Liczymy, że jego rola będzie rosła, wciąż będzie się rozwijał i pomagał drużynie w osiąganiu jak najlepszych wyników – ocenił Siemianowski. – Skoro kontrakt został przedłużony, to zarząd i sztab docenili moją pracę. Jestem zadowolony i dumny – powiedział Szymański.

 

Piotr Tubacki