Różnica klas
Bez emocji w Kędzierzynie-Koźlu. Będzinianie byli tylko tłem dla ZAKSY.
PLUSLIGA
Kędzierzynianie byli faworytami starcia z Nowak-Mosty MKS-em i ze swojej roli wywiązali się wybornie. Ich przewaga od pierwszej piłki była wręcz przygniatająca. Zanim kibice na dobre usadowili się na swoich miejscach, wygrywali już 8:3 i Dawid Murek, trener gości, musiał prosić o przerwę. Jego podopieczni grali bowiem fatalnie, nic im nie wychodziło, byli niedokładni i nieskuteczni. Nawet liderzy, Damian Schulz i Grzegorz Pająk, zawodzili. Ten pierwszy w ataku w ogóle nie przypominał siebie. Zwykle dynamiczny, w Kędzierzynie-Koźlu był wolny i bojaźliwy. Zamiast atakować mocno, szukał „kiwek”, co nie przynosiło pożądanego skutku. A gdy już zdecydował się mocno uderzyć, był łapany przez blok, bądź piłka lądowała poza polem gry. Pająkowi natomiast brakowało precyzji. Nie mógł się „zgrać” z kolegami, którzy do jego piłek szli albo za szybko, albo za wolno.
Za to po drugiej stronie siatki panowało pełne zadowolenie. Gospodarze robili, co chcieli. Rozgrywający Marcin Janusz miał pełnię możliwości i skrzętnie z tego korzystał. Punkty zdobywali zarówno środkowi, zwłaszcza Mateusz Poręba, jak i skrzydłowi. Mnóstwo problemów będzinianom sprawiali przede wszystkim Mateusz Rećko i Rafał Szymura. Obaj zdobyli po 14 pkt i byli najskuteczniejsi na parkiecie. Rećko latem świętował z MKS-em awans do PlusLigi, ale nie miał litości dla byłych kolegów.
Przerwa poproszona przez Murka niewiele pomogła. Po wznowieniu gry nic się nie zmieniło. Kędzierzynianie grali, a rywale się bezradnie patrzyli. Goście trochę radości mieli dopiero w końcówce trzeciej odsłony. Mecz zbliżał się do końca. ZAKSA wygrywała 20:13. MKS, już w rezerwowym zestawieniu, nagle zaczął grać lepiej. Kilka ataków skończył Patryk Szwaradzki, gospodarze kilka razy się pomylili i zamiast szybkiego zakończenia na tablicy wyników było 24:22. Trener Andrea Giani zmuszony został do wzięcia przerwy. Pomogło. Po chwili Poręba zdobył brakujący punkt.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 (25:18, 25:14, 25:22)
KĘDZIERZYN-KOŹLE: Janusz, Szymura (14), Poręba (9), Rećko (14), Szymański (6), Poręba (9), Shoji (libero) oraz Chitigoi (2), Nowowsiak (libero), Takvam (2), Kubicki. Trener Andrea GIANI.
BĘDZIN: Pająk, Depowski (4), Ratajczak (2), Schulz (4), Koppers (6), Wójcik (5), Olenderek (libero) oraz Szpernalowski, Tadić (4), Szwaradzki (8), Kopij (2). Trener Dawid MUREK.
Sędziowali: Tomasz Janik (Warszawa) i Maciej Twardowski (Radom). Widzów 2758
Przebieg meczu
I: 10:5, 15:9, 20:15, 25:18.
II: 10:4, 15:7, 20:9, 25:14.
III: 10:3, 15:9, 20:13, 25:22.
Bohater – Marcin JANUSZ.
1. Jastrzębie |
9 |
25 |
8/1 |
26:9 |
2. Warszawa |
9 |
23 |
8/1 |
25:8 |
3. Lublin |
9 |
22 |
8/1 |
25:10 |
4. Zawiercie |
9 |
19 |
6/3 |
22:13 |
5. Kędzierzyn-Koźle |
9 |
17 |
5/4 |
19:15 |
6. Częstochowa |
9 |
15 |
6/3 |
19:17 |
7. Bełchatów |
8 |
14 |
5/3 |
17:14 |
8. Gorzów |
9 |
13 |
5/4 |
17:19 |
9. Rzeszów |
8 |
12 |
3/5 |
16:17 |
10. Suwałki |
8 |
11 |
4/4 |
16:17 |
11. Gdańsk |
9 |
10 |
3/6 |
17:23 |
12. Nysa |
7 |
7 |
2/5 |
11:16 |
13. Będzin |
8 |
7 |
2/6 |
10:18 |
14. Lwów |
8 |
3 |
1/7 |
9:21 |
15. Olsztyn |
8 |
3 |
1/7 |
7:21 |
16. Katowice |
9 |
3 |
1/8 |
7:25 |
1-8 awans do play offu; 14-16 spadek do I ligi
Następne mecze. 30.10.: Rzeszów – Nysa; 1.11.: Lwów – Gdańsk, Katowice – Olsztyn; 2.11.: Zawiercie – Bełchatów, Lublin – Będzin, Warszawa – Częstochowa; 3.11.: Nysa – Kędzierzyn-Koźle, Rzeszów – Gorzów.
(mic)