Sport

Rozmowy o przyszłości

Dwie porażki z rzędu zamazały dobrą rundę w wykonaniu beniaminka spod Klimczoka, który osunął się do strefy spadkowej drugoligowej tabeli.

Tomasza Boczka i jego kolegów czeka trudna walka o utrzymanie... Fot. Arkadiusz Kogut / GKS Jastrzębie

REKORD BIELSKO-BIAŁA

Zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważny dla układu tabeli jest to mecz, że wygrywając, możemy odskoczyć od przeciwnika. Byliśmy świadomi, jak musimy być konsekwentni, bo wiedząc, że GKS mało strzela i mało traci, mogło to być (i było – przy. red.) spotkanie do jednej bramki – mówił po porażce w Jastrzębiu trener Rekordu, Dariusz Rucki. – W pierwszej połowie mecz był wyrównany, mieliśmy trzy sytuacje, ale piłka nam nie siedziała. Decydujący był stały fragment, w którym za łatwo zostaliśmy „nawinięci”. Ciężko było wrócić do meczu, rywale byli aktywni, zamykali nas. Jesteśmy smutni, bo to był mecz, w którym chcieliśmy się odbić po derbach, ale te dwie porażki zamazują dobrą rundę. Możemy się nad nią rozwodzić, ale możemy też uderzyć się w pierś, odpocząć trochę i skupić się na czterech ostatnich meczach, bo jest 12 punktów do zdobycia.

W następstwie porażki z bezpośrednim rywalem beniaminek osunął się w „czerwoną strefę” i do bezpiecznej lokaty traci cztery punkty. W tygodniu doszło do rozmów z władzami klubu. Choć nikt nie składa broni i wszyscy są pełni nadziei na skuteczną walkę o utrzymanie, to poruszona miała zostać także kwestia budowy drużyny pod kątem III ligi. Piłkarze usłyszeli, że utrzymanie obecnej kadry i wynagrodzeń będzie niemożliwe, bo Rekord nie będzie mógł liczyć na miejską dotację w kwocie 2 milionów złotych. W razie spadku zostanie Tomasz Boczek, bo w jego kontrakcie znalazły się stosowne zapisy, podobnie zresztą wygląda kwestia Piotra Wyroby. Natomiast po sezonie wygasa umowa z Tomaszem Nowakiem i niemal na pewno 40-latek po pięciu latach opuści Cygański Las. Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Daniela Świderskiego, który zmierza po koronę króla drugoligowych strzelców, a jego umowa obowiązuje jeszcze przez rok. Zainteresowanie innych klubów wzbudzają Michał Śliwka czy Jakub Ryś, a po sezonie wygasają wypożyczenia Jana Ciućki z Górnika Zabrze, Szczepana Muchy z Piasta Gliwice i Wiktora Kaczorowskiego z Hutnika Kraków. Ostatnimi rywalami bielszczan będą kolejno: Świt Szczecin, Skra Częstochowa, Wisła Puławy i Wieczysta Kraków, a jeśli uda im się finiszować na 13. lub 14. miejscu, to w połowie czerwca czeka ich barażowy dwumecz z jednym z wicemistrzów III ligi.

(gru)