Równa forma Stefanowicz

 

Magdalena Stefanowicz, 23-letnia sprinterka reprezentująca MKS-MOSM Bytom, po udanym biegu na 60 m w Dortmundzie i rekordzie życiowym 6,22 zdecydowała się na start w mityngu z cyklu World Indoor Tour Gold w Astanie, aczkolwiek impreza ta pod względem organizacyjnym daleko odbiegała od światowych standardów. W biegu finałowym podopieczna trenera Pawła Kotuły zajęła 2. miejsce z wynikiem 7.10 sek. Ten rezultat nie tylko byłby rekordem życiowym, ale również drugim w rodzimych tabelach wszech czasów. Nasza sprinterka przegrała jedynie z Anthonique Stracha (Bahama) – 7,08. Ostatecznie jednak te wyniki po jakimś czasie zostały zweryfikowane i ogłoszono, że sprinterka z Bahamów uzyskała – 7,21, zaś Stefanowicz – 7,22, czyli wyrównała swój rekord życiowy.

Na bardzo wysokim poziomie stał bieg na 60 m płotkarek. Nigeryjka Tobi Amusan, rekordzistka świata na 100 m, wynikiem 7,77 pobiła rekord Afryki. Oprócz niej granicę ośmiu sekund sforsowały: Amerykanka Nia Ali - 7,89, Sarah Lavin (Irlandia) - 7,91 i Amber Hughes (USA) – 7,92.

W Astanie zobaczyliśmy jeszcze dwoje reprezentantów Polski. Weronika Lizakowska czasem 4.34,03 zajęła 5. miejsce na milę i przegrała tylko z czterema Etiopkami. Zwyciężyła Diribe Welteji, uzyskując najlepszy w tym roku wynik na świecie – 4.23,76. Natomiast kulomiot Piotr Goździewicz uzyskał 18,15 i był siódmy. Zwyciężył Brytyjczyk Scott Lincoln z rekordem życiowym – 20,81.

Kolejny mityng z tego cyklu już w najbliższy wtorek (30.01.) w Ostrawie. A potem kolejne: w Bostonie (4.02.), Toruniu (6.02.), Leivien (10.02.), Nowym Jorku (11.02.) i Madrycie (23.02.). Zwieńczeniem tej rywalizacji będą marcowe halowe mistrzostwa świata w Glasgow.

(ws)