Roszady w ofensywie
PIAST GLIWICE
Okazało się, że wyszło nawet lepiej, niż można się było spodziewać. Katsantonis ustalił wynik meczu, strzelając pierwszego gola w lidze dla Piasta, a ofensywni piłkarze, jak Jorge Felix i pozyskany tej zimy Erik Jirka, byli niezwykle widoczni. Jakby tego było mało, sztab szkoleniowy wraz z władzami klubu postanowili dołożyć jeszcze jeden element do ofensywy. Wypożyczony na rok z Rapidu Wiedeń Thiery Gale to zawodnik, który najlepiej czuje się na lewej stronie ataku. Reprezentant Barbadosu może więc stać się kimś takim jak swego czasu Joel Valencia, który przychodził z ligi słoweńskiej, by stać się odkryciem ekstraklasy i w znacznym stopniu przyczynić się do historycznego mistrzostwa Polski. Piast nie ryzykuje zbyt wiele wypożyczeniem tego piłkarza, bopo rundzie wiosennej gliwiczanie mogą je skrócić, a jeśli Gale wypali to nawet wykupić z austriackiego klubu.
To wszystko sprawia, że kiepska przyszłość rysuje się przed wspomnianym Fabianem Piaseckim. Napastnik, który ma jeszcze przez niemal dwa lata ważny kontrakt z Piastem, do Wrocławia nie pojechał i zdecydować o tym miały względy sportowe. Były napastnik m.in. Rakowa jesienią zawodził na całej linii i był mocno krytykowany przez kibiców. Ostatnio sporo mówiło się, że jego usługami zainteresowana jest pierwszoligowa Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Pytanie, czy „Słoniki” byłyby w stanie przejąć na siebie ekstraklasowe wynagrodzenie napastnika?
(KRIS)