Gwiazda mistrzów Europy z 2016 roku jest gotowa na turniej w Niemczech! Fot. PAP/EPA


Ronaldo najlepszy w historii

Słynny Portugalczyk szykuje się do swoich szóstych mistrzostw Europy i bije kolejne wielkie rekordy.


Nikt poza Cristiano Ronaldo nie zagrał w pięciu turniejach Euro! W Niemczech legendarny CR7 będzie miał okazję do wyśrubowania tego osiągnięcia do sześciu. I to nie tylko w sposób symboliczny, po wejściu z ławki. 39-latek wciąż jest ważną postacią swojej drużyny i jej kapitanem. Udowodnił to w ostatnim meczu towarzyskim z Irlandią, wygranym przez Portugalię 3:0. Ronaldo zdobył dwie bramki. Pierwsza była jego popisową wręcz akcją, z efektowną „kiwką”, zejściem do lewej nogi i uderzeniem w samo „okienko". Wynik ustalił po podaniu Diogo Joty, który zaimponował efektownym rajdem.

Co jednak istotniejsze, jak wyliczyła Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS), Ronaldo z Irlandią rozegrał swoje 1226. oficjalne spotkanie w karierze seniorskiej. Wyprzedził tym samym byłego bramkarza reprezentacji Brazylii i Sao Paulo, Rogerio Ceniego. IFFHS podała, że CR7 ma za sobą 698 meczów ligowych w Portugalii, Anglii, Hiszpanii, Włoszech i Arabii Saudyjskiej. Do tego dorzucił 101 spotkań pucharowych i superpucharowych w tych krajach, 220 meczów międzynarodowych pucharów klubowych oraz 207 gier w reprezentacji Portugalii! Ceniemu było łatwiej, bo stał między słupkami, natomiast Ronaldo to piłkarz z pola, a to zawsze wymaga dodatkowego wysiłku. Co więcej, 39-latek nie zwalnia tempa. Jego kontrakt z Al-Nassr obowiązuje jeszcze do czerwca przyszłego roku, więc rezultat na pewno zostanie wyśrubowany.

Jakby tego było mało, Ronaldo meczem z Irlandią poprawił swój bramkowy dorobek. Aktualnie ma w kadrze 130 trafień, czyli aż o 22 więcej niż były reprezentant Iranu Ali Daei i 24 więcej od Argentyńczyka Lionela Messiego. Tylko ta trójka była w stanie przekroczyć setkę bramek dla narodowych reprezentacji. Warto też dodać, że w czołówce tego rankingu znajduje się również Robert Lewandowski. Polak ma 82 bramki, co sytuuje go na 9. miejscu snajperskiego zestawienia. Prócz wymienionych nad „Lewym” są jeszcze: Sunil Chhetri (Indie, 94 gole), Mokhtar Dahari (Malezja, 89), Ali Mabkhout (Zjednoczone Emiraty Arabskie, 85 i wciąż gra), Romelu Lukaku (Belgia, 85 i wciąż gra), a także Ferenc Puskas (Węgry, 82).

Piotr Tubacki


GRALI FINALIŚCI...

SŁOWENIA – Bułgaria 1:1 (1:1): Sporar (14) – Despodow (4)

WĘGRY – Izrael 3:0 (3:0): Sallai (11), Varga (19, 22)

Szwecja – SERBIA 0:3 (0:1): S. Milinković-Savić (18), Mitrović (60), Tadić (70)

SZWAJCARIA – AUSTRIA 1:1 (1:1): Widmer (26) – Baumgartner (5)

PORTUGALIA – CHORWACJA 1:2 (0:1): Jota (48) – Modrić (8), Budimir (56)

DANIA – Norwegia 3:1 (2:0): Hojbjerg (12), Vestergaard (21), Poulsen (90) – Haaland (72)

BELGIA – Luksemburg 3:0 (1:0): Lukaku (42, 57), Trossard (81)

HISZPANIA – Irlandia Północna 5:1 (4:1): Pedri (12, 29), Morata (18), Ruiz (35), Oyarzabal (60) – Ballard (2)

Czarnogóra – GRUZJA 1:3 (0:2): Jovetić (66) – Kiteiszwili (10), Mikautadze (33), Zivzivadze (83)

WŁOCHY – Bośnia i Hercegowina 1:0 (1:0): Frattesi (38)

SŁOWACJA – Walia 4:0 (1:0): Kucka (45), Bożenik (56), Ampadu (60, sam.), Benes (90)

FRANCJA – Kanada 0:0

CZECHY – Macedonia Północna 2:1 (0:0): Schick (60), Barak (90+8) – Alimi (65)

Mołdawia – UKRAINA 0:4 (0:2): Jaremczuk (2), Cygankow (43), Dowbyk (49), Sudakow (54)

PORTUGALIA – Irlandia 3:0 (1:0): Felix (18), Ronaldo (50, 60)


Mecz otwarcia dla Francuza

Sędzia Clement Turpin poprowadzi jutrzejszą inaugurację mistrzostw Europy, w której zagrają Niemcy ze Szkocją. Spotkanie rozpocznie się o godz. 21.00 w Monachium. Na liniach również będą biegać Francuzi – Nicolas Dano i Benjamin Page, arbitrem technicznym będzie Francois Letexier. Turpin to jeden z najlepszych sędziów świata. Pierwotnie istniał pomysł, aby mecz otwarcia prowadził Szymon Marciniak.

(PTub)