Rollercoaster na parkiecie
Kędzierzynianie nie podtrzymali dobrej passy i w Suwałkach wywalczyli tylko punkt.
PLUSLIGA
Choć ZAKSA od początku sezonu musi sobie radzić bez największej gwiazdy i lidera, Bartosza Kurka, jednak do tej pory spisywała się bardzo dobrze. Do meczu w Suwałkach wygrała cztery z sześciu spotkań i z 14 punktami zajmowała 4. pozycję w tabeli. Wydawała się zatem faworytem w starciu z grającym w kratkę Ślepskiem Malow.
Gospodarze taktykę mieli bardzo prostą. Serwowali w Igora Grobelnego, licząc, że go w pewnym momencie „złamią”. Pomysł okazał się skuteczny. Przyjmujący ZAKSY poziom trzymał jedynie do stanu 8:8. Potem „pękł”. Mylił się raz za razem. Zdenerwowany nie radził sobie też w ataku i w końcu Andrea Giani, trener ZAKSY, stracił cierpliwość. Jeszcze w pierwszym secie zmienił go na Daniela Chitigoia. 19-letni Rumun talent ma ogromny. Imponuje dynamiką i skocznością, co jest potrzebne w ataku. W defensywie już tak dobry nie jest. Początkowo jednak był bezbłędny. Potężnie serwował i atakował, czym niwelował braki w przyjęciu. Odmienił grę kędzierzynian. Pierwszego seta nie udało im się jednak uratować, bo straty były zbyt duże, ale w drugim już dominowali. I tak było do połowy trzeciej odsłony. Przy prowadzeniu gości 13:9 nastąpił zwrot akcji. Tym razem trener miejscowych, Dominik Kwapisiewicz, wprowadził na parkiet nowych graczy, którzy odwrócili losy partii.
Nie był to jednak koniec emocji, bo goście opanowali sytuację i doprowadzili do tie-breaka. W nim szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę . W końcówce decydujące ciosy zadali gracze z Suwałk. Kluczowe okazały się: pojedynczy blok Quentina Jouffroya na Mateuszu Porębie oraz as serwisowy Bartosza Filipiaka.
Ślepsk Malow Suwałki – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:21, 16:25, 25:22, 20:25, 15:13)
SUWAŁKI: Sanchez, Halaba (16), Jouffroy (9), Filipiak (13), Honorato (12), Stajer (10), Czunkiewicz (libero) oraz Krawiecki (2), Kubacki (libero), Kwasigroch (1), Wierzbicki (9). Trener Dominik KWAPISIEWICZ.
KĘDZIERZYN-KOŹLE: Janusz (3), Grobelny (12), Poręba (7), Rećko (8), Szymura (19), Urbanowicz (7), Shoji (libero) oraz Takvam (2), Szymański, Chitigoi (17). Trener Andrea GIANI.
Sędziowali: Marcin Weiner (Mysłowice) i Marek Budzik (Rybnik). Widzów 1850.
Przebieg meczu
I: 10:8, 15:9, 20:13, 25:21.
II: 7:10, 11:15, 12:20, 16:25.
III: 9:10, 13:15, 19:20, 25:22.
IV: 10:9, 13:15, 17:20, 20:25.
V: 4:5, 10:9, 15:13.
Bohater – Paweł HALABA.
(mic)
1. Warszawa |
8 |
20 |
7/1 |
22:7 |
2. Lublin |
6 |
16 |
6/0 |
18:7 |
3. Jastrzębie |
6 |
16 |
5/1 |
17:6 |
4. Zawiercie |
7 |
15 |
5/2 |
17:10 |
5. Kędzierzyn-Koźle |
7 |
14 |
4/3 |
16:12 |
6. Bełchatów |
6 |
11 |
4/2 |
13:10 |
7. Częstochowa |
6 |
10 |
4/2 |
13:11 |
8. Gorzów |
6 |
10 |
4/2 |
13:12 |
9. Suwałki |
7 |
8 |
3/4 |
13:16 |
10. Gdańsk |
6 |
8 |
2/4 |
12:15 |
11. Rzeszów |
6 |
8 |
2/4 |
11:14 |
12. Będzin |
6 |
7 |
2/4 |
9:12 |
13. Nysa |
5 |
4 |
1/4 |
7:12 |
14. Olsztyn |
7 |
3 |
1/6 |
7:18 |
15. Katowice |
7 |
3 |
1/6 |
6:19 |
16. Lwów |
6 |
0 |
0/6 |
5:18 |
1-8 awans do play offu; 14-16 spadek do I ligi
Następne mecze 19.10.: Gorzów Wlkp. - Jastrzębie, Bełchatów – Będzin, Katowice – Lublin; 20.10.: Gdańsk – Nysa, Częstochowa – Lwów.