Róg obfitości

JKH GKS Jastrzębie strzelił aż siedem goli w liczebnej przewadze.

Fin Hannu Kuru miał wczoraj „wieczór konia”, o czym świadczyły cztery gole i asysta. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Trener JKH Robert Kalaber w piątkowym meczu o pietruszkę dał odpocząć trzem kluczowym hokeistom - poza kadrą meczową znaleźli się: bramkarz Vilho Heikkinen (Fina zastąpił w boksie Kacper Michalski), obrońca Emil Bagin oraz napastnik Mark Kaleinikowas. Do gry po kontuzji powrócił słowacki napastnik Roman Rac, a zadebiutował w nowym zespole Białorusin Dmitrij Załamaj, który na początku drugiej tercji strzelił gola po potężnym uderzeniu z bulika, gdy jastrzębianie grali w liczebnej przewadze. W ekipie gości natomiast zabrakło Macieja Kruczka.

Do 28 minuty mecz był „na styku”, ale sprawa się rypła, gdy obrońca Cracovii Michał Jaracz złapał karę 5+20 minut. Jastrzębianie bezlitośnie wykorzystali osłabienie rywali i w całym meczu strzelili aż siedem (!) goli w liczebnej przewadze (raz w podwójnej). W tym momencie mecz był rozstrzygnięty i nikt co do tego nie miał wątpliwości. Największe powody do zadowolenia mieli Fin Hannu Kuru (cztery gole i asysta) i Słowak Samuel Petrasz (cztery asysty).

Od początku trzeciejtercji trener „Pasów” Marek Ziętara do gry między słupkami desygnował Łukasza Hebdę, który spisywał się bardzo dobrze, a jego koledzy odrobili część strat.

Bogdan Nather

◼ JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 9:6 (1:1, 7:2, 1:3)

0:1- D. Kapica - Marzec - Olsson (7:17), 1:1 - Urbanowicz - Ślusarczyk - Petrasz (18:21), 2:1 - Załamaj - Kasperlik - Rac (20:15, w przewadze), 2:2 - Lundgren - D. Kapica (27:58, w przewadze), 3:2 - Kuru - Pulkkinen - Rac (32:40, w przewadze), 4:2 - Kuru - Petrasz (33:22, w przewadze), 4:3 - Bieniek - Brynkus (34:04, w osłabieniu), 5:3 - Kuru - Petrasz - Makela (34:46, w przewadze), 6:3 - Pulkkinen - Kuru (36:08, w podwójnej przewadze), 7:3 - Urbanowicz - Rac - Szczerba (38:17, w przewadze), 8:3 - Ł. Nalewajka - Zając - Ślusarczyk (38:43), 9:3 - Kuru - Petrasz - Ronkainen (40:49, w przewadze), 9:4 - Jarosz - Brandhammar - F. Kapica (44:57), 9:5 - Lundgren - Brandhammar (52:08, w przewadze), 9:6 - H. Johansson - Olsson (52:37).

Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Wojcieh Wrycza oraz Michał Żak i Michał Kłosiński. Widzów 600.

JKH: Miarka; Makela - Ronkainen (4), Załamaj - Żurek, Blomberg - Górny (2), Hanzel - Kunst; Szczerba - Kuru - Pulkkinen, Kiełbicki - Rac – Kasperlik (2), Ślusarczyk - Petrasz - Urbanowicz, Zając - Ł. Nalewajka - R. Nalewajka. Trener Robert KALABER.

CRACOVIA: Salama (40:01. Hebda); Bieniek - Brandhammar (4), Wanacki (2) - Jaracz (5+20), Kamieniew - Jaśkiewicz (4), Kapa - Tynka; D. Kapica (2) - Wahlgren - Lundgren, Mocarski - Bezwiński - Brynkus (2), Marzec - Olsson - H. Johansson, F. Kapica - Jarosz - Sterbenz. Trener Marek ZIĘTARA.
Kary: JKH - 8 min, Cracovia - 39 min.