W drodze na zgrupowanie w Rewalu 11-latkowie z Rybnika wzięli udział w turnieju, który zapamiętają na długo. Fot. własne


RKP ROW najlepszy pod balonem

Dołączeni niemal w ostatniej chwili młodzi rybniczanie nie mieli sobie równych w „Arkonia Winter Cup” w Szczecinie.


Na imponującym obiekcie Arkoni Szczecin odbył się ogólnopolski turniej zespołów z rocznika 2013. W świetnie zorganizowanej imprezie wystartowało 11 mocnych akademii. Grano 7 na 7 na sztucznym boisku pod balonem. Zwyciężył przedstawiciel Górnego Śląska, RKP ROW Rybnik, wyprzedzając FASE Szczecin i Pogoń Szczecin Football Schools. Z 10 meczów młodzi rybniczanie wygrali 8. W zażartym boju o 1. miejsce zremisowali z FASE 2:2, a przegrali jedynie z Football Factory (4. pozycja).

- Występem w „Arkonia Winter Cup” rozpoczęliśmy obóz w Rewalu. Dziękujemy organizatorowi, że w ostatnim momencie mogliśmy „wskoczyć” na listę uczestników. Chłopcy rozegrali 10 naprawdę dobrych meczów po 18 minut każdy. Nasz triumf był efektem tego, że właściwie nie mieliśmy słabszego występu. W każdym spotkaniu dominowaliśmy, stwarzaliśmy więcej sytuacji i nawet w przegranym starciu byliśmy drużyna lepszą. Cieszę się, że mieliśmy okazję mierzyć się z mocnymi akademiami z innych województw. Dla mnie ważniejsze niż zwycięstwo w całej imprezie było to, że pod względem piłkarskim mieliśmy zdecydowanie najlepszą drużynę. Była to nie tylko moja ocena, ale również licznie zgromadzonej publiczności oraz trenerów pozostałych zespołów. Dla chłopaków wygranie tego turnieju stanowi nagrodę za ciężką pracę, jaką wykonali przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Nie planuję jednak taryfy ulgowej i przez najbliższy tydzień będziemy ciężko pracować na zgrupowaniu, by jak najlepiej przygotować się do ligowych zmagań - podsumował trener RKP ROW, Damian Krzyżak.

Organizatorzy przyznali indywidualne wyróżnienia. Najlepszymi zawodnikami zostali Szymon Barczuk (RKP ROW), Jakub Sołtys (FASE Szczecin) i Mateusz Olszewski (Pogoń Szczecin FS), a najlepszym bramkarzem Alex Fabiniak (Football Factory).


(zich)