Rezultat dnia
Dorota Zalewska rozegrała fantastyczną drugą rundę w turnieju Ladies European Tour - La Sella Open i z impetem awansowała na 8. miejsce w klasyfikacji.
La Sella
Turniej z podwyższoną do okrągłego miliona euro pulą nagród toczy się niedaleko Alicante, w widowiskowym La Sella Golf Resort, w którego skład wchodzi 27 dołków zaprojektowanych przez legendarnego José Maríę Olazábala. Tak dla Polskiego Związku Golfa opisywała swoje wrażenia Dorota, jeszcze przed rozpoczęciem turnieju : - Pierwszy raz w tym sezonie gramy na trawie bermudzie. Trzeba było przypomnieć sobie, jak się gra w takich warunkach i wprowadzić odpowiednie zmiany. Pole jest ciekawe, ma kilka interesujących dołków. Jest szansa na długie par 3, w zależności od tego, jak zostaną ustawione na dni turniejowe. Turniej ma unikatową atmosferę, czuć zaangażowanie i troskę ze strony sponsorów. Mieszkamy na polu, co jest ogromnym plusem i mamy świetne jedzenie. Fantastyczna była ceremonia otwarcia, czuć radość z tego, że tu jesteśmy i to cieszy.
Trzy liderki
Na koniec pierwszego dnia tabela wyników była mocno zagęszczona. Na czele z wynikiem -5 znajdowały się trzy zawodniczki: Włoszka Virginia Elena Carta, Finka Elina Nummenpaa i Helen Briem – niemiecka sensacyjna zwyciężczyni z ubiegłego tygodnia czwartego w sezonie turnieju LET Access Series – Rose Ladies Open, która w ten sposób zagwarantowała sobie kartę na Ladies European Tour.
Nastolatka trafiła w czwartek osiem birdie: - Myślę, że to był solidny początek. Jestem z tego zadowolona. Byłam już w dogrywce turnieju LET, wiem, co jestem w stanie zrobić, jeśli będę mieć kilka dobrych dni, a dzisiaj był dobry początek i spróbuję to zrobić ponownie jutro. Nie uważam się za faworytkę, to dopiero moje trzecie zawodowe wydarzenie. Jestem nowa i zobaczę, gdzie zakończę. Po prostu dobrze się bawię i przeżywam swoje pierwsze profesjonalne chwile.
27-letnia Virginia Elena Carta, która jeszcze nie wygrywała w lidze, tak podsumowała swój popis: - To był cudowny dzień. Czułam, że gra wróciła na poziom, na którym znajdowała się przez cały rok. Byłam bardzo cierpliwa i myślę, że zostało to nagrodzone dwoma birdie na ostatnich dwóch dołkach.
Polski kontratak
Dorota, która w piątek po czternastu rozegranych dołkach z wynikiem -5 była nawet druga w klasyfikacji, na koniec dnia z tym samym wynikiem zajmowała miejsce ósme, dzielone z dwiema rywalkami. Na prowadzeniu, z wynikiem -7, znajdują się ponownie trzy zawodniczki: Australijka Kirsten Rudgeley, Czeszka Sara Kouskova i Elena Carta. Uderzenie za liderkami są okupujące czwartą pozycję: Finka Ursula Wikstrom, Hiszpanka Blanca Fernandez, Japonka Ayako Uehara i Helen Briem.
Mniej szczęścia miał Mateusz Gradecki, który rywalizował na Challenge Tour, w turnieju Italian Challenge. „Gradi”, który chwilę temu wygrywał w Penati Slovak Open, zakończył włoską batalię po rundach 73-75 i nie powalczy już w weekend. Prowadzi Anglik Sam Hutsby, a triumfator rozgrywanego w Konopiskach pod Częstochową Rosa Challenge Tour – Angel Ayora, jest dziewiąty.
Dorota gra dalej, a turniej transmitowany jest na antenie Golf Zone, w sobotę i niedzielę, od 14-17. Kibicujemy!
Kasia Nieciak
Mateusz Gradecki, rehabilitując operowane kolano, pełnił kilka miesięcy temu rolę gospodarza podczas turnieju Kram Junior Open. Fot. Kram Junior Open