Remis z liderem


LIGA MISTRZÓW

Piłkarze ręczni Industrii Kielce w meczu 11. kolejki Ligi Mistrzów zremisowali we własnej hali z niemieckim THW Kiel 36:36 (15:17). Goście wyrównali w ostatnich sekundach po bramce Niclasa Ekberga.

Zaledwie 14 zawodników, w tym 3 bramkarzy, miał do dyspozycji trener Tałant Dujszebajew we wczorajszym meczu z THW Kiel. Rywalem jego zespołu był lider grupy A, więc szkoleniowiec Industrii Kielce wiedział, że jego łatwo nie będzie. Brak Tomasza Gębali czy Arstema Karaleka był widoczny, a obaj zwykle zabezpieczali środek obrony. Z konieczności do tej strefy przesunięty został Dylan Nahi, nominalny lewoskrzydłowy. Francuz walczył pod obiema bramkami, był skuteczny, napędzając akcje miejscowych, którzy od 10 minuty musieli gonić wynik. Tempo meczu było szalone, doping kapitalny, a bramkarze - Andreas Wolff u gospodarzy oraz Samir Bellahcene u gości - mieli ręce pełne roboty. Do przerwy lepsze były „Zebry” (17:15), ale po zmianie stron mistrzowie Polski rzucili się do odrabiania strat i w 52 minucie dopięli swego. Na 30:30 wyrównał po kontrze Arkadiusz Moryto, co zwiastowało emocje w końcówce. Błysk Aleksa Dujszebajewa, instynkt Szymona Sićki i upór Daniela Dujszebajewa dały prowadzenie 34:32, lecz dwukrotnie odpowiedział Mykola Bilyk. Gole Sićki oraz karny Niklasa Ekberga dały kolejny remis. Trener kielczan rozpisał akcję. Sfinalizował ją Igor Karacić, lecz ostatnie słowo należało do Ekberga, który wyrównał na 36:36. Szkoda, bo cenna wygrana była blisko.

Dziś o 20.45 w Magdeburgu o punkty w grupie B planuje powalczyć Orlen Wisła Płock.

(mha)