Sport

Rekordowy Palka

Polacy w wyścigach na 500 metrów zajęli w Milwaukee miejsca tuż za podium.

Szymon Palka odebrał rekord Polski na 5000 m Janowi Szymańskiemu. Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus

ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE

Startujący w finale B Szymon Palka zajął 11. miejsce i pobił rekord Polski na 5000 m czasem 6.16,16 podczas zawodów Pucharu Świata w Milwaukee. Polak po raz drugi w tym sezonie poprawił swój rekord życiowy. W listopadzie w Pekinie uzyskał czas 6.20,10. Tym razem poprawił się o blisko 4 sekundy, ustanawiając rekord kraju. Poprzedni należał do Jana Szymańskiego - 6.16,84 z 2017 roku z Calgary.

Damian Żurek w finale A na 1000 m był siódmy. Wygrał Amerykanin Jordan Stolz. Trzy Polki wystartowały w finale A na 1000 m. Natalia Jabrzyk zajęła ósme miejsce - 1.15,35, Andżelika Wójcik była 11. - 1.15,82, a Karolina Bosiek 16. - 1.16,32. Wygrała Japonka Miho Takagi – 1.13,56. Marek Kania i Piotr Michalski uplasowali się na czołowych lokatach w finale B na 1000 m. Wygrał Kania z czasem 1.07,84, wyprzedzając Michalskiego o 0,15 s. Marcin Bachanek zajął 18. miejsce ze stratą 1,91. W finale B na 1000 m kobiet Kaja Ziomek-Nogal była 11., uzyskując 1.17,12. Triumfowała Czeszka Nikola Zdrahalova – 1.14,96. Czeska panczenistka była najszybsza również w finale B na 3000 m - 4.01,39. Magdalena Czyszczoń zajęła 17. miejsce ze stratą 10,59.

W sobotę w Milwaukee odbyła się rywalizacja na 500 i 1500 m. Wójcik i Żurek zajęli czwarte miejsca w biegach na 500 m. Na piątych pozycjach uplasowali się Ziomek-Nogal i Kania, nieco gorzej spisała się Bosiek, która uplasowała się na 18. pozycji. Wójcik pokonała 500 m w czasie 37,66. Taki sam wynik uzyskała Ziomek-Nogal. Zwyciężyła Holenderka Femke Kok, która ustanowiła rekord toru - 37,11. Szybsze od Polek były także Amerykanka Erin Jackson - 37,39 oraz Japonka Kurumi Inagawa – 37,54. Dopiero dziewiąta była prowadząca w klasyfikacji tej konkurencji Japonka Yukino Yoshida. Azjatka ma już tylko dwa punkty przewagi nad Wójcik, która jest wiceliderką.

W rywalizacji mężczyzn Żurek uzyskał 34,43, a Kania 34,52. Trzynaste miejsce zajął Piotr Michalski 34,74. Zwyciężył niezrównany w tym sezonie Stolz z rekordem toru - 33,91. Amerykanin wygrał wszystkie zawody tej zimy na 500, 1000 i 1500 m. Drugi był Holender Jenning De Boo - 34,28, a trzeci Kanadyjczyk Laurent Dubreuil – 34,36. W klasyfikacji mężczyzn na tym dystansie liderem jest Stolz z dorobkiem 360 punktów. Najlepszy z Polaków Kania jest szósty - 213 pkt.

W niedzielę (zakończyły się po zamknięciu wydania) odbyły się kolejne zawody na 500 m, a także biegi drużynowe, ze startu wspólnego i sztafeta mieszana.