Rekord Rabsztyn wisi na włosku

Femke Bol jest pierwszą Europejką, która na 400 m przez płotki zeszła poniżej 51 sekund. Fot. PAP/EPA

Rekord Rabsztyn wisi na włosku

Pia Skrzyszowska pobiegła w Szwajcarii na 100 m ppł. tylko o 0,01 sek. wolniej od 44-letniego rekordu Polski. Na płotkarskich 400 metrach własny rekord Europy wyśrubowała Femke Bol.

Świetną formę zaprezentowała podczas mityngu z cyklu World Athletics Continental Tour Challenger w La Chaux-de-Fonds Pia Skrzyszowska – nasza płotkarka w finale zajęła drugie miejsce, uzyskując 12,37.

Stadion w tej szwajcarskiej miejscowości uważany jest za najbardziej sprzyjający sprinterom w Europie ze względu na położenie na wysokości blisko 1000 m n.p.m. i szybką bieżnię.

Skrzyszowska już w biegu eliminacyjnym spisała się znakomicie. Uzyskała 12,42, czym wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie z tego sezonu. W finale była jeszcze szybsza. Na metę przybiegła druga i uzyskała znakomity rekord życiowy 12,37 przy dopuszczalnym wietrze +1,6 m/s. To czas słabszy zaledwie o 0,01 sekundy od rekordu kraju, a dawniej też rekordu świata, Grażyny Rabsztyn z 1980 roku.

I właśnie wynik 12,36 uzyskała zwyciężczyni Nadine Viser – Holenderka w niedzielę dwukrotnie poprawiała rekord kraju, gdyż już w eliminacjach osiągnęła 12,42.

Wydarzeniem mityngu był rekord Europy na 400 m ppł. Holenderka Femke Bol uzyskała na tym dystansie znakomite 50,95 sek. Poprzedni rekord Starego Kontynentu także należał do Bol i wynosił 51,45. Szybciej w historii pobiegła tylko rekordzista świata Amerykanka Sydney McLaughlin-Levrone, która 30 czerwca w Eugene uzyskała czas 50,65.

Holenderka będzie rywalizować z Amerykanką o złoty medal igrzysk w Paryżu. Trzy lata temu w Tokio triumfowała McLaughlin-Levrone przed swoją rodaczką Dalilah Muhammad oraz Bol.

Szwajcarka Mujinga Kambundji wygrała 100 m, poprawiając rekord mityngu na 10,90. Druga była jej rodaczka Salome Kora, która uzyskała 10,95. Wśród mężczyzn najlepszy był Benjamin Richardson z RPA, który poprawił „życiówkę” z 10,08 na 9,86.

(t)


KILJAN ZWYCIĘSKI

Cenne zwycięstwo odniósł w Nowym Mieście nad Metują przygotowujący się do olimpijskiego startu płotkarz Krzysztof Kiljan. Polak po znakomitej postawie na finiszu triumfował w 46. edycji czeskiego mityngu mającego w tym sezonie rangę World Athletics Continental Tour Bronze. Płotkarz z Warszawy triumf okrasił czasem 13,59, czyli najlepszym w tym sezonie. Drugie miejsce w konkursie rzutu młotem zajęła Katarzyna Furmanek – 69,16, wygrała Amerykanka Janee' Kassanavoid – 73,85.


SZYBKI SZYMAŃSKI

Najbardziej wartościowy wynik mistrzostw Polski U-23 w Lublinie uzyskał płotkarz Jakub Szymański. Olimpijczyk z Paryża pewnie wygrał rywalizację na 110 m ppł. - mimo drobnego błędu na przedostatnim płotku uzyskał 13,31. To drugi najlepszy rezultat w jego karierze.

W finałowym biegu na 400 m nie zawiedli olimpijczycy na Paryż, Igor Bogaczyński i Maksymilian Szwed. Na ostatniej prostej biegli obok siebie, a na mecie dzieliło ich zaledwie 0,01 sek. Wygrał i obronił tytuł najlepszego młodzieżowca w kraju Bogaczyński w czasie 46,47, drugi na mecie Szwed uzyskał 46,48, a brąz wywalczył Patryk Grzegorzewicz – 47,28. Bieg kobiet na dystansie jednego okrążenia wygrała Kornelia Lesiewicz – 54,12, przed Martyną Guzowską – 54,27 i Aleksandrą Belowską - 54,66.


65

LEKKOATLETÓW będzie liczyć reprezentacja Polski na igrzyska w Paryżu, w tym rezerwowi, taką informację podał na portalu X statystyk Tomasz Spodenkiewicz (@nedops)


Zmarł Roman Wszoła

Polski Związek Lekkiej Atletyki poinformował, że zmarł Roman Wszoła – wychowawca młodzieży, nauczyciel oraz trener, który doprowadził swego syna Jacka do podium olimpijskiego. Słynne były ich wspólne treningi na specjalnie polewanym wodą rozbiegu przed igrzyskami w Montrealu, podczas których 20-letni Wszoła wywalczył złoto. Ze swoim synem wywalczył w sumie dwa medale igrzysk (także srebro w 1980) i doprowadził go do rekordu świata.