REHABILITACJA WARRIORS!


NBA

Po niedzielnym laniu w Bostonie ekipa starych mistrzów z Golden State miała nad czym myśleć. „Wojownicy” zareagowali w najlepszy możliwy sposób - we własnej hali rozbili pretendentów do tytułu i wiceliderów Wschodu - Milwaukee Bucks. Gospodarze przede wszystkim potrafili w obronie powstrzymać lidera rywali, Giannisa Antetokounmpo. Po tragicznym spotkaniu przeciw Celtics wydawało się, że Stephen Curry potrzebuje odpoczynku i dostanie kilka dni urlopu. Lider Warriors postanowił zatrzeć złe wrażenie i zrehabilitował się w meczu z Bucks - zdobył 29 pkt, 6 razy trafił za trzy, dodał 8 zbiórek i 5 asyst. Za grę obronną słowa uznania dla Draymonda Greena, który rozegrał jedno ze swoich najlepszych spotkań w tym sezonie (12 pkt, 6 zbiórek, 6 asyst, 2 bloki) i to on jest głównym współautorem powstrzymania Antetokounmpo. Świetne zawody rozegrał też młody Jonathan Kuminga. Kongijczyk ustrzelił 20 pkt przy dobrym procencie z gry (9 z 14). To pierwsza porażka Bucks od przerwy na mecz All Stars. Mimo przegranej „Kozły” pozostają na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej. „Wojownicy” zajmują 9. miejsce na Zachodzie i wciąż mają nadzieję na grę w play offie.

Sacramento Kings mają sposób na Lakers. W środę wygrali z nimi po raz trzeci w tym sezonie. W Crypto.com Arena w Los Angeles gospodarze w pierwszej kwarcie mieli już 19 pkt przewagi (37:18), ale potem dużo lepsi byli przyjezdni. Kings bardzo wysoko wygrali druga kwartę (44:20) i nie wypuścili już prowadzenia. Bohaterem spotkania był De’Aaron Fox, który zdobył 44 pkt i wyrównał swój rekord kariery. To 7. mecz Foksa w tym sezonie z co najmniej 40 punktami (czwarty pod tym względem w NBA). Kolejne triple-double zaliczył Domantas Sabonis (16 pkt, 20 zbiórek i 12 asyst). Litwin jest pod tym względem liderem w całej lidze.

Dla Lakers najwięcej punktów zdobył LeBron James (31 i 13 asyst). Sacramento jest na siódmym miejscu na Zachodzie (35-26) z dużymi szansami na grę w play offie. Lakers zajmują miejsce dziesiąte (34-30).


Washington - Orlando 109:119, Atlanta - Cleveland 112:101, Philadelphia - Memphis 109:115, Houston - LA Clippers 116:122, Utah - Chicago 117:119, Golden State - Milwaukee 125:90, Portland - Oklahoma City 120:128, LA Lakers - Sacramento 120:130

(pp)