Referendum w Zabrzu
W niedzielę ważyć się będą losy prezydent Agnieszki Rupniewskiej, Rady Miasta i... Górnika.
Pani prezydent nie traci optymizmu... Fot. roosevelta81.pl
Niespełnione obietnice
Rupniewska mamiła przed wyborami m.in. tym, że wybuduje nową halę dla piłkarzy ręcznych, że szybko sprywatyzuje piłkarskiego Górnika. Co zrobiła? Po tym, jak w poprzednim sezonie szczypiorniści zdobyli brązowy medal, została zaproszona na ceremonię świętowania sukcesu, ale na nią nie przyszła. Z budowania nowej hali po wyborczym zwycięstwie szybko się wycofała. A prywatyzacja piłkarskiego klubu, o której przed wyborami cały czas mówiła? Sprawa ciągnie się od momentu, kiedy zasiadła na prezydenckim fotelu. Unieważniła przetarg rozpisany przez poprzednie władze i rozpisała „swój”. Czas leci, a konkretów nie ma. Zaczyna się już denerwować sam Lukas Podolski, który podczas czwartkowej konferencji prasowej w otwieranym w sobotę po południu przy ulicy Wolności jego Mangal Doner Kebab mówił nam:
- W kwestii prywatyzacji Górnika nic się nie zmieniło. Chcę jak najszybciej kupić klub. Zawsze mówiłem, że musi być prywatny, oddzielony od miasta i polityki. Żeby nie pracowali w nim tacy ludzie, jak ci, którzy byli tu na początku, kiedy przyszedłem. Chcę pomóc, a co się wydarzy nie jestem w stanie powiedzieć. Nie znam dobrze polskiego prawa, robię, co mogę, mój prawnik też. Naciskam, chcę tu zainwestować, włożyć pracę i pieniądze – podkreślał „Poldi”. Drugim z podmiotów zainteresowanym Górnikiem jest konsorcjum Zarys-Tabapol.
Dwa razy się udało
Jakie wyniki w referendum są potrzebne, żeby odwołać urzędujące władze miasta Zabrze i jej prezydent? Zgodnie z prawem wynik referendum będzie ważny, jeśli do urn pójdzie co najmniej 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze władz samorządowych Zabrza w 2024 r. W przypadku popieranej przez Koalicję Obywatelską prezydentki to 25,9 tys., w przypadku rady miasta 29,6 tys. osób. Do odwołania potrzeba 50 proc. i jednego głosu na tak.
Zgodnie z obwieszczeniem udostępnionym przez regionalną delegaturę Krajowego Biura Wyborczego, mieszkańcy otrzymają dwie karty do głosowania z pytaniami: „Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej Prezydenta Miasta Zabrze przed upływem kadencji?” oraz „Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Rady Miasta Zabrze przed upływem kadencji?”. Głosowanie potrwa w niedzielę od 7.00 do 21.00. Rupniewska nawołuje, żeby referendum zbojkotować, ale nie wiadomo, czy jej apele dadzą jakiś skutek. W przeszłości referenda w województwie śląskim dwukrotnie kończyły się klęską dla urzędujących prezydentów. W Częstochowie w 2009 roku odwołany został Tadeusz Wrona, a w 2012 w Bytomiu Piotr Koj. Jak będzie z Rupniewską przekonamy się już w najbliższych dniach!
(zich)
Argumenty za odwołaniem
1. Nie spełnia wyborczych obietnic2. Zero komunikacji z mieszkańcami, mediami
3. Podwyżki opłat
4. Przedłużająca się prywatyzacja Górnika
5. Zwolnienia w Urzędzie Miasta
6. Brak pomysłu na rządzenie
Argumenty przeciw odwołaniu
1. Oddzieliła magistrat od piłkarskiego Górnika2. Pożyczka z ministerstwa finansów, która uratowała miasto przed bankructwem