Chilijczyk Nicolas Carvacho rozegrał kolejny dobry mecz, a jego MKS osiągnął cel. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Radość w Dąbrowie

MKS w ostatnim dniu sezonu zasadniczego zagwarantował sobie występy w play offie.


ORLEN BASKET LIGA

 Wszystkie mecze ostatniej kolejki rozpoczęły się jednocześnie. Emocje były duże, bo znaków zapytania pozostawało sporo. MKS, by zakwalifikować się do ósemki, musiał wygrać w Gliwicach i czekać na wyniki z innych parkietów.

Derby zapowiadały się bardzo ciekawie, bo oba kluby w tygodniu poprzedzającym mecz wykonały dobrą robotę marketingową w mediach społecznościowych, zwoływały kibiców, podgrzewały atmosferę. Do Gliwic dotarła spora grupa fanów z Dąbrowy Górniczej. Wyprzedano wszystkie bilety w małej hali Pre-Zero Areny. Niestety tylko jedna drużyna dostosowała się do zapowiadanego widowiska. Goście byli zdeterminowani, skoncentrowani i szybko wyjaśnili sprawę końcowego wyniku. w pierwszej kwarcie MKS rozbił niemrawych gospodarzy 33:11. W połowie przewaga przyjezdnych była jeszcze większa (60:30). - Wiedzieliśmy po co tu przyjeżdżamy. Chcieliśmy po prostu zwyciężyć. I tyle - krótko skomentował po spotkaniu Lovell Cabbil, rozgrywający dąbrowian. On zdobył 15 pkt, dodał 4 zbiórki i 5 asyst. Na parkiecie brylował jego rodak Tayler Persons, który mecz kończył z kolejnym w tym sezonie double-double (13 pkt, 15 asyst). Nie odstawali Marc Garcia (23 pkt, 3 trójki) i Nicolas Carvacho (14 pkti 11 zbiórek).

Gliwiczanie kończyli sezon rozbici, z opuszczonymi głowami - polegli różnicą blisko 40 punktów! - Tłumaczyłem moim koszykarzom, że to derby, że to ważny mecz dla klubu, że na trybunach są ważni dla nas ludzie. Ale na nic. Moje tłumaczenia do niektórych zawodników nie dotarły. Mogę tylko przeprosić kibiców, że tak to wyszło oraz za postawę niektórych zawodników. Szkoda, że ten sezon tak się skończył. Liczyłem, że to będzie święto koszykówki - powiedział Paweł Turkiewicz, szkoleniowiec GTK. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie wielu z jego podopiecznych w Gliwicach już nie zobaczymy. A MKS wciąż jest w grze o ligowe laury. W ćwierćfinałach play offu dąbrowianie trafią na Trefl Sopot, który sezon zasadniczy zakończył na pozycji wicelidera. Pierwszy mecz już 3 maja w Sopocie.

Ciekawie będzie też w innych parach, bo trudno tam nawet typować faworytów: King Szczecin gra z Legią Warszawa, Anwil ze Spójnią Stargard, a Stal Ostrów trafiła na Śląsk Wrocław. Największym przegranym ostatniej kolejki jest Start Lublin, który przegrał u siebie z Legią i stracił play off.

 

Tauron GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza 73:110 (11:33, 19:27, 26:24, 17:26)

GLIWICE: Busz 7, Gray 9 (1x3), McEwen 24 (2x3), Czerapowicz 7 (1x3), Frąckiewicz 3 - Samsonowicz, Śnieg 4, Gusławski, Bender 8, Jopek, Henderson 11 (2x3). Trener Paweł TURKIEWICZ.

DĄBROWA GÓRNICZA: Piechowicz 4, Wilczek 16 (2x3), Persons 13 (1x3), Williams 9 (3x3), Carvacho 14 - Cabbil 15 (1x3), Garcia 23 (3x3), Słupiński 9, Kucharek 5 (1x3), Wojciechowski 2, Konaszuk. Trener Boris BALIBREA.

 

Śląsk Wrocław – Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 98:79 (28:19, 28:20, 20:22, 22:18)

WROCŁAW: Nunez 16 (2x3), Gravett 10, Zębski 15 (1x3), Gołębiowski 11 (2x3), Parakhouski 5 - Wiśniewski 6, Miletić 12, Kulvietis 5 (1x3), Voinalovych 2, Nizioł 16 (3x3). Trener Miodrag RAJKOVIĆ.

ŁAŃCUT: Płowy, Cheese 20 (2x3), Nwamu 25 (2x3), Struski 16 (4x3), Nowakowski 12 (1x3) oraz Dobrzański 6 (2x3). Trener Marek ŁUKOMSKI.

 

Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard 70:67 (13:21, 22:15, 17:18, 18:13)

WARSZAWA: Green 6, Coleman 16 (2x3), Aleksandrowicz 13 (1x3), Czujkowski, Bartosz 6 – Grochowski 1, Pamuła 9 (1x3), McGlynn 16, Crawley 3. Trener Krzysztof SZABLOWSKI.

STARGARD: Daniels 10, Langović 6, Brown 19 (2x3), Gordon, Gruszecki 9 (1x3) – Stein 7, Łapeta 4, Grudziński 4, Simons 8 (2x3), Kowalczyk. Trener Sebastian MACHOWSKI.

 

Icon Sea Czarni Słupsk - Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 93:82 (27:29, 21:20, 23:17, 22:16)

SŁUPSK: Caffey 18 (2x3), Teague 17 (3x3), Jankowski 16 (4x3), Leończyk 12, Kohs 7 (1x3) - Dziemba 13 (3x3), Tomczak 8, Griciunas, Wójcik. Trener Mantas CESNAUSKIS.

GDYNIA: Alford 20 (4x3), Kamiński 13 (3x3), Kenić 12 (1x3), Szumert 7 (1x3), Bogucki 7 oraz Hrycaniuk 10, Marchewka 7, Matczak 2, Wołoszyn 2, Wilczek 2, Czoska. Trener Wojciech BYCHAWSKI.

 

Trefl Sopot – King Szczecin 92:98 (13:27, 30:17, 27:30, 22:24)

SOPOT: Scruggs 17 (5x3), Best 14 (2x3), Varadi 8 (1x3), Groselle 11, Van Vliet 9 – Schenk 13 (3x3), Barnes 8 (2x3), Witliński 4, Zyskowski 8 (1). Trener Żan TABAK.

SZCZECIN: Woodson 22 (3x3), Mazurczak 17 (1x3), Cuthbertson 2, Borowski 5 (1x3), Udeze 7 – Mobley 5 (1x3), Żmudzki 4, Kyser 10, Meier 8 (2x3), Nowakowski, Żołnierewicz 18 (3x3). Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.

 

Arged BM Stal Ostrów Wlkp. - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 126:60 (33:16, 40:15, 28:15, 25:14)

OSTRÓW WLKP.: Brembly 19 (2x3), Sulima 22, Gielo 11 (2x3), Silins 9 (1x3), Skele 6 - Chatman 19 (3x3), Chyliński 3 (1x3), Beliauskas 18 (4x3), Załucki 4, Rachwalski, Rutecki 4, Durisić 11 (1x3). Trener Andrzej URBAN.

ZIELONA GÓRA: Hall 13, Musić 13 (1x3), kikowski, Kołodziej 3 (1x3), Wójcik 11 (1x3) - Góreńczyk 4, Lewandowski 3, Woroniecki 13 (3x3). Trener Virginijus SIRVYDIS.

 

Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 91:70 (20:19, 25:20, 18:13, 28:18)

WŁOCŁAWEK: Bell 13 (3x3), Petrasek 9 (1x3), Dimec 6, Garbacz 10 (2x3), Kyzlink 17 (3x3) - Sanders 12 (2x3), Wadowski, Łączyński 5, Young 2, Bojanowski, Joesaar 7 (1x3), kostrzewski 10. Trener Przemysław FRASUNKIEWICZ.

TORUŃ: Smith 11 (3x3), Tomaszewski 8, Vucić 8, Diggs 11 (1x3), Kunc 5 (1x3) - Cel 16 (3x3), Sowiński 2, Szymański, Washington 2, Lipiński 2, Diduszko 5 (1x3), Jagodziński. Trener Srdjan SUBOTIĆ.

 

Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa 92:112 (25:27, 22:26, 27:21, 18:38)

LUBLIN: O'Reilly 34 (6x3), Durham 14 (2x3), Karolak 12 (2x3), Benson 11, Gabrić 9 (1x3) - Wade 6, Pelczar 3 (1x3), Put 2, Krasuski 1, Szymański. Trener Artur GRONEK.

WARSZAWA: Vital 20 (2x3), Holman 13 (1x3), Ponitka 8, Cowels 8 (2x3), Sobin 5 - De Lattibeaudiere 13 (1x3), Wyka 10, Kolenda 5 (1x3), Jackson 24 (5x3), Kulka 4, Gordon 2, Wieluński. Trener Marek POPIOŁEK.

 

 

Najbliższe mecze: Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard, King Szczecin - Legia Warszawa (oba 2.05.), Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - WKS Śląsk Wrocław, Trefl Sopot - MKS Dąbrowa Górnicza (oba 3.05.)