Punkt widzenia zależy od... perspektywy
KONTROWERSJA KOLEJKI
Problem polega na tym, że mistrz świata z 2014 roku… nie ma racji. Wystarczy przeprowadzić mały eksperyment, żeby zauważyć, że rzut rożny wcale nie był wykonany wbrew przepisom. Żeby wytłumaczyć to, co wydarzyło się w Warszawie, wystarczy udać się z piłką na dowolne boisko w okolicy i ustawić ją w takim samym miejscu, jak była położona podczas rywalizacji w stolicy. Gdy spojrzy się na futbolówkę zboku, zauważymy, że rzeczywiście nie dotyka ona linii. Gdy jednak podejdzie się do niej bliżej i popatrzy na nią z „lotu ptaka”, widać, że jej część nachodzi na linię narożnika. Nie ma więc mowy o złamaniu przepisów. Tak właśnie działa perspektywa i żeby pojąć to zjawisko, nie trzeba uczęszczać na kurs fotograficzny dla grupy zaawansowanej.
Kacper Janoszka