Kamil Grosicki (przy piłce) to motor napędowy Pogoni. Fot. Wiola Ufland/pogonszczecin.pl


Pucharowa „przynęta”

Dla kapitana Pogoni Szczecin Kamila Grosickiego mecz z Jagiellonią ma wyjątkowe znaczenie. To z nią zdobył Puchar Polski, wygrywając z... Pogonią.

 

Szczecinianie nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek po sobotnim, wygranym 3:1 meczu z Cracovią. Przypomnijmy, że potyczka z „Pasami” rozpoczęła się o godzinie 20.00, a zakończyła kilka minut przed 22.00. Od niedzieli podopieczni trenera Jensa Gustafssona przygotowują się już do dzisiejszego starcia z Jagiellonią w Pucharze Polski.

Święta Wielkanocne były dla „portowców” naprawdę bardzo pracowite. W niedzielę trenowali z piłką oraz regenerowali się, a w poniedziałek odbyli kolejne zajęcia. Wczoraj późnym popołudniem zaliczyli zajęcia na płycie głównej Stadionu Miejskiego im. Floriana Krygiera, a za raz po nich udali się do hotelu, gdzie spędzili ostatnie godziny przed dzisiejszym meczem z Jagiellonią (godzina 20.30).

 

Trener nie pęka

Trudno wskazać faworyta środowej potyczki, ponieważ oba zespoły wydają się być w dobrej dyspozycji. Świadczą o tym wyniki ich ostatnich spotkań. Jagiellonia ograła aż 6:0 ŁKS, ale wynik ten nie wystraszył trenera „portowców” Jensa Gustafssona. - Widziałem wynik. Wiem, że ŁKS dość szybko dostał czerwoną kartkę, ale samego spotkania nie oglądałem. Nie boję się rywala. Przecież to tylko piłka. Jestem bardzo podekscytowany meczem, który czeka nas w środę. Powiedziałem na konferencji prasowej przed meczem z Cracovią, że jeżeli wygramy, to dam piłkarzom kilka godzin więcej wolnego. Trening niedzielny przesunęliśmy z godziny 11.00 na nieco późniejszą. W ten sposób rano piłkarze mogli spędzić czas z rodziną. W poniedziałek i wtorek pracowaliśmy tak, jak to było zaplanowane wcześniej – zdradził.

- Czy wszyscy będą do mojej dyspozycji w środę? Nie będę ułatwiał zadania przeciwnikowi, ale powiem szczerze, że jeszcze nie wiem, czy Benedikt Zech będzie gotowy do gry. Wiem jednak, że ci zawodnicy, którzy zagrali przeciwko Cracovii, będą również gotowi, aby zagrać z Jagiellonią.

 

Wyjątkowy mecz kapitana

Dzisiejszy półfinał będzie wyjątkowy dla kapitana Pogoni, Kamila Grosickiego. - To będzie szczególny mecz, ponieważ dwa lata grałem w Jagiellonii - potwierdził „Grosik”. - Z Jagiellonią odnosiłem sukcesy, wygrałem z nią Puchar Polski w meczu finałowym przeciwko Pogoni. Teraz zrobię wszystko, aby wygrać w środę i sięgnąć po trofeum jako piłkarz Pogoni. Chciałbym, żebyśmy wszyscy, z całym Szczecinem, pojechali na Stadion Narodowy w Warszawie. Trenowałem tam przez tydzień przed meczami barażowymi i wiem, jaki to jest obiekt, jaka tam może być atmosfera. Zrobimy wszystko, aby cały Szczecin tam pojechał.

Potyczka z Jagiellonią jest również dużym wyzwaniem dla obrońcy Pogoni, Leonardo Koutrisa. - Musimy być w pełni gotowi na środę, a od poniedziałku skupialiśmy się wyłącznie na Jagiellonii - przyznał niespełna 29-letni Grek. - Czeka nas wielki mecz, na który długo czekaliśmy. Będziemy na niego gotowi.

 Bogdan Nather

 

1/2 FINAŁU FORTUNA PUCHARU POLSKI

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok

środa, 3 kwietnia, godz. 20.30

sędzia Paweł Raczkowski (Warszawa).