Przykład chłopaków z Płocka
Młody i waleczny gliwicki beniaminek nie wywiesza białej flagi przed wizytą u wicemistrzyń kraju z Kobierzyc.
Wychowanka Ruchu Magdalena Drażyk i liderka wicemistrzyń Polski właśnie przedłużyła kontrakt z „Kobierkami”. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
ORLEN SUPERLIGA KOBIET
W sporcie wszystko jest możliwe - uśmiecha się, ale i mówi z przekonaniem Aleksandra Dorsz, jedna z najambitniejszych zawodniczek beniaminka przed niedzielnym (16.00)starciem jej drużyny w Kobierzycach. Patrząc na suche statystyki - „Kobierki” do tej pory schodziły tylko dwa razy z parkietu ze spuszczonymi głowami, a Sośnica w 15 kolejkach wygrała cztery mecze - to pogląd obrotowej ma dość karkołomne podłoże.
Derby dopiero za pięć dni
- Oczywiście nie ma pan racji, ponieważ nikt, a już na pewno nie my, nie zakłada porażki przed meczem. Przykład chłopaków z Płocka, którzy w czwartek po raz pierwszy w historii pokonali PSG na jego terenie,świadczy o tym dobitnie - broni swojego zdania Dorsz, popierając je argumentami. - Musimy zagrać mądrze i bez pośpiechu. Realizować konsekwentnie swoją taktykę - to nasze założenia, a co z tego wyjdzie przekonamy się w niedzielę.
Sośnica, przegrywając w minionej kolejce z Piotrcovią na własnym parkiecie, praktycznie straciła szanse na awans do czołowej szóstki i teraz przyjdzie jej walczyć o obronę ligowego bytu z zespołami z dołu tabeli, m.in. z Ruchem Chorzów. A wielkie derby już w środę w Gliwicach. Czy to oznacza, że... - Mecz z „Kobierkami” będzie dla nas tylko przetarciem przed meczem z „Niebieskimi”? Na pewno nie. Ruch jest za pięć dni, a teraz myślimy o spotkaniu z wicemistrzyniami Polski - zapewnia Dorsz. - Myślę, że wyciągnęłyśmy nauczkę z porażki z Piotrcovią. Mamy młody i waleczny zespół. Niewiele nam brakuje do najlepszych. Pokazałyśmy to wielokrotnie - kończy Ola Dorsz.
Madzia jest dobrej myśli
Dobrej myśli są również zdecydowane faworytki z Kobierzyc, co potwierdza środkowa rozgrywająca reprezentacji Polski, Magdalena Drażyk. - Po zwycięstwie z Gnieznem humory nam dopisują, choć nastroje psują nam trochę drobne urazy i kontuzje - mówi Magda. - Sośnica jest zespołem tylko z nazwy. Większość dziewcząt pochodzi z wycofanego Jarosławia, więc doskonale się znamy, wiemy czego się po sobie spodziewać, bo w poprzednim sezonie rywalizowaliśmy w Orlen Superlidze. To mocny zespół. Ma wysokie dziewczyny, dysponujące dobrym rzutem z drugiej linii a także fajną i silną bramką. Dobrze współpracują, więc na pewno czeka nas niełatwe spotkanie - kończy Drażyk, która właśnie przedłużyła kontrakt z „Kobierkami” o dwa sezony.
Ważna na dłużej
W Kobierzycach zostaje także Zuzanna Ważna. Obrotowa jest kolejną zawodniczką - obok Drażyk jeszcze Patrycja Kozioł i Aleksandra Kucharska - która przedłużyła kontrakt z wicemistrzyniami Polski. Zuzanna jest ważną postacią „Kobierek” zarówno w ataku, jak i w obronie. W tym sezonie zapisała 30 trafień w spotkaniach ligowych i 9 w European Cup. - Bardzo się cieszę, że na kolejny sezon zostaję w Kobierzycach. Jest to mój drugi dom, a zarazem klub, w którym gram najdłużej w swojej karierze. Wierzę w nasz zespół, a zarazem w klub, który chce się rozwijać i dążyć do jak najlepszych wyników. Jest jeden krążek, którego brakuje na mojej szyi i bardzo chciałabym go zdobyć właśnie tu i z tą drużyną - dodaje Zuza, która dołączyła do zespołu w 2020 roku i od tego momentu zdobyła z „Kobierkami” cztery medale, w tym dwa wicemistrzostwa i Puchar Polski.
Zbigniew Cieńciała