Przyjemnie zwyciężać
Robert Kubica po raz drugi w karierze został mistrzem European Le Mans Series.
WYŚCIGI SAMOCHODOWE
Zespół Orlen Team AO by TF z Robertem Kubicą w składzie zajął drugie miejsce w 4-godzinnym wyścigu na portugalskim torze Autodromo Internacional do Algarve w Portimao i zapewnił sobie mistrzostwo w kategorii LMP2 w European Le Mans Series. Partnerami Polaka w teamie byli Szwajcar Louis Deletraz i 20-letni Brytyjczyk Jonny Edgar. Mistrzowie zgromadzili 93 pkt, o 12 pkt wyprzedzili Inter Europol Competition. Trzecie miejsce z dorobkiem 62 pkt zajął team COOL Racing.
- Zwyciężyć to jest bardzo przyjemne uczucie. Nigdy nie jest łatwo zdobyć mistrzostwo, więc to jest bardzo dobra wiadomość - skomentował na mecie wynik Robert Kubica.
Kubica po raz drugi w karierze został mistrzem European Le Mans Series. Pierwszy raz triumfował w sezonie 2021. Wówczas startował w belgijskim Team WRT w klasie LMP2. Wraz z Deletrazem i Chińczykiem Yifei Ye zwyciężyli w klasyfikacji generalnej cyklu. European Le Mans Series to wyścigi długodystansowe, w których kierowcy mają do dyspozycji prototypy klasy LMP oraz samochody sportowe klasy GT. W czerwcu 2021 ekipa WRT była bliska wygrania prestiżowego wyścigu 24-godzinnego Le Mans w kategorii LMP2, jednak bolid uległ awarii na ostatnim okrążeniu i team nie dojechał do mety.
W tym roku Kubica wrócił do rywalizacji w ELMS po trzech latach. I był jedynym Polakiem, który rywalizował w ELMS. To jest druga seria wyścigowa krakowianina w sezonie 2024, gdyż oprócz tych zawodów startuje w tym roku w prestiżowych długodystansowych mistrzostwach świata WEC (World Endurance Championship). W sezonie 2025 Kubica nie planuje startów w serii LMP2.
Na drugiej pozycji został w tegorocznym sezonie sklasyfikowany polski zespół Inter Europol Competition. W teamie „Piekarzy”, który ma swoją siedzibę pod Warszawą, w tym roku nie ma jednak żadnego kierowcy z Polski.
Klasa LMP2, która jest nadal reprezentowana w ELMS, od tegorocznego sezonu została przez FIA wycofana z długodystansowych mistrzostw świata WEC. Na starcie załogi w bolidach LMP2 pojawiły się tylko w 24-godzinnym Le Mans. Powodem rozstania z LMP2 było rosnące zainteresowanie klasą Hypercar, w której bolidy są nowocześniejsze i szybsze, a rywalizacja na torze bardziej widowiskowa.
W tym roku Orlen Team AO by TF jeździł najrówniej z całej stawki. W sześciu startach zanotował jedno zwycięstwo w 4-godzinnym wyścigu na Spa, dwa razy zajmował drugie miejsce. Rywale natomiast notowali więcej wpadek, stąd zwycięstwo ekipy Kubicy.
(PAP)