Sport

Przyjaźń, która przeżywa rozstanie

Tylko pół roku trwała współpraca Novaka Djokovicia z Andym Murrayem.

Styczeń 2025, Melbourne – takie były początki współpracy Novaka Djokovicia z Andym Murrayem. Fot. Sydney Low/Cal Sport Media/SIPA USA / Press Focus

Słynny serbski tenisista, borykający się w tym sezonie z problemami, ogłosił we wtorek, że kończy współpracę ze Szkotem Andym Murrayem, który był jego trenerem od końca ubiegłego roku.

„Dziękuję, trenerze Andy, za całą ciężką pracę, dobre chwile i wsparcie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, zarówno na korcie, jak i poza nim. Naprawdę cieszyłem się z pogłębiania naszej przyjaźni” – napisał Novak Djoković w mediach społecznościowych.

Obaj urodzili się w maju 1987 roku, Murray (15 maja) jest o tydzień starszy od Djokovicia (22 maja). Znali się od dziecka, rywalizowali w tych samych turniejach, na zawodowych lepszy bilans wzajemnych potyczek miał Serb - 25-11, obaj byli liderami światowego rankingu. Z propozycją współpracy wystąpił Novak w listopadzie 2024 po praktycznie nieudanym sezonie, nie licząc igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie wywalczył złoty medal, a Andy zakończył karierę sportową. – Myślałem, że nasza wspólna historia dobiegła końca, ale ma jeszcze ostatni rozdział. Czas, aby jeden z moich najtrudniejszych przeciwników dołączył do mojego sztabu – komentował wtedy Djoković.

Współpraca rozpoczęła się od przygotowań do wielkoszlemowego turnieju Australian Open. W styczniu w Melbourne „Nole” dotarł do półfinału, w którym skreczował w spotkaniu z Alexandrem Zverevem. W marcu awansował co prawda do finału turnieju ATP 1000 w Miami, ale nie udało mu się wywalczyć 100. tytułu w ATP Tour – uległ Jakubowi Mensikowi. Natomiast w kwietniu Serb przegrał pierwsze mecze w Monte Carlo i Madrycie. Pod kierunkiem Szkota miał bilans 12-7.

Murray potwierdził zakończenie współpracy, życząc Serbowi „wszystkiego najlepszego w dalszej części sezonu”. „Dziękuję Novakowi za niesamowitą okazję do wspólnej pracy i dziękuję jego zespołowi za ciężką pracę w ciągu ostatnich sześciu miesięcy” – napisał Szkot.

„Djoko” zrezygnował ze startu w Rzymie, ale zgłosił się do ATP 250 w Genewie w przyszłym tygodniu. W startującym 25 maja French Open w Paryżu spróbuje po raz kolejny wywalczyć rekordowy, 25. tytuł wielkoszlemowy – na razie 24 triumfy dzieli z Australijką Margaret Court.

(t)