Przerwana seria

Ilja Korenczuk strzelił trzeciego gola dla Zagłębia. Fot. Mateusz Sobczak/PressFocus

Kibice JKH liczyli na czwarte zwycięstwo z rzędu swoich ulubieńców, ale musieli obejść się smakiem, bo komplet punktów z „Jastoru” wywieźli hokeiści Zagłębia. Wprawdzie drużyna Roberta Kalabera dobrze weszła w mecz. ale w 4 min Teemu Pulkkinen, a w 6 Maciej Urbanowicz nie wykorzystali sytuacji sam na sam z Patrikiem Spesznym i wkrótce ich fuszerka został ukarana przez Romana Szturca. Kiedy Aleksi Makela w 2. tercji doprowadził do wyrównania, wydawało się, że gospodarze wrócili do równowagi, ale sosnowiczanie wykorzystali liczebną przewagę (na ławce kar Samuel Petrasz) i zwycięstwo ponownie zaczęło uciekać jastrzębianom. Tym bardziej, że z powodu kontuzji (uraz pachwiny i obruszone zęby) posterunek musiał opuścić bramkarz Jakub Lacković i zastąpił go Maciej Miarka. Przebieg 3. tercji był dopełnieniem nieporadności JKH w tym meczu.

Bogdan Nather

JKH GKS Jastrzębie – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 2:3 (0:1, 1:1, 1:1)

0:1 - Szturc - Andrejkiw - Krężołek (7:12), 1:1 - Makela - Pulkkinen (29:34), 1:2 - Djumić - Viikila - Korenczuk (37:33, w przewadze), 1:3 - Korenczuk - Viikila - Sozanski (41:43), 2:3 - Kaleinikowas – Rac - Urbanowicz (59:33).

Sędziowali: Przemysław Gabryszak i Patryk Kasprzyk oraz Igor Dzięciołowski i Kacper Król. Widzów 610.

JKH: Lacković (32:02. Miarka); Makela - Ronkainen, Bagin - Żurek, Hanzel - Kunst, Sołtys - Blomberg; Pulkkinen - Kuru - Kaleinikowas, Petrasz (4) - Rac - Kasperlik (2), Ślusarczyk - Kiełbicki - Urbanowicz, R. Nalewajka - Ł. Nalewajka – Zając. Trener Robert KALABER.

ZAGŁĘBIE: Speszny; Kotlorz (2) - Charvat, Sozanski - Szaur, Andrejkiw - Krawczyk, Menc - Włodara; Krężołek - Sawicki - Szturc, Nahunko - Tyczyński - Bernacki, Djumić - Viikila - Korenczuk, Karasiński - Bucenko - Kaczyński. Trener Piotr SARNIK.
Kary: JKH - 6 min, Zagłębie - 2 min.