Krzysztof Hołowczyc mimo kłopotów z samochodem jedzie dalej... Fot. PAP/EPA


Przerwana seria

Eryk Goczał który trzykrotnie był pierwszy, wczoraj przegrał z Amerykaninem Mitchellem Guthierem.


Trzeci etap Rajdu Dakar prowadził z Al Duwadimi do Al Salamiya i miał 733 km długości w tym 438 km odcinka specjalnego. Eryk Goczał, który wygrał dwa pierwsze etapy tegorocznej imprezy i był także najszybszy na trasie prologu, wczoraj zajął drugie miejsce. Stracił do triumfatora, Amerykanina Mitchella Guthiera 1.09. Trzeci na mecie zameldował się Marek Goczał, który stracił 5.32.

Po prawie 300 km poniedziałkowego odcinka specjalnego klan Goczałów jechał na czele stawki w klasie challenger. W końcówce wszyscy mieli trochę problemów nawigacyjnych, najlepiej spisał się natomiast pilot Guthiera Kellon Walch i Amerykanie wyprzedzili Polaków. W klasyfikacji generalnej liderem jest oczywiście nadal Eryk Goczał, drugi ze stratą 15.47 jest Marek Goczał. Na trzecią pozycję awansował Guthier - strata 15.58. Do mety na razie nie dojechał trzeci z klanu Goczałów - Michał. Wśród kierowców samochodów etap wygrał Brazylijczyk Lucas Moraes (Toyota GR DKR Hilux), szósty czas gorszy o 3.29 zanotował dotychczasowy lider Hiszpan Carlos Sainz (Audi RS Q e-tron). W klasyfikacji generalnej Sainz spadł na drugą lokatę, prowadzenie objął natomiast kierowca z Arabii Saudyjskiej Yazeed Al-Rajhi (Toyota Hilux Overdrive), który w poniedziałek był trzeci. Na starcie 3. etapu stanął także Krzysztof Hołowczyc, który dzień wcześniej z powodu awarii samochodu stracił szansę walki o czołową lokatę. Polak dojechał na 25. pozycji. Na mecie trudnego etapu zameldowali się już także polscy motocykliści. Etap wygrał Argentyńczyk Kevin Benavides (Red Bull KTM Racing), 24. był Konrad Dąbrowski (KTM 450 Rally) - strata 26.23 s, a 30. Maciej Giemza (Husqvarna FR 450 Rally) - strata 33.02. Brytyjski motocyklista Sam Sunderland (GasGas), dwukrotny zwycięzca Rajdu Dakar, wycofał z tegorocznej edycji na początku 3. etapu z powodu kłopotów technicznych. Zajmujący siódme miejsce wśród motocyklistów po dwóch etapach zawodów 34-letni Brytyjczyk zatrzymał się na 11. kilometrze liczącego 400 km poniedziałkowego odcinka z Al-Duwadimi do Al-Salamija, a trzygodzinne oczekiwanie na dostarczenie paliwo zakończyło się decyzją o wycofaniu z rywalizacji. W 2017 roku Sunderland został pierwszym brytyjskim triumfatorem Dakaru, a pięć lat później powtórzył osiągnięcie.

Jego występy, począwszy od 2012 roku, są również naznaczone pechowymi zdarzeniami, m.in. w zeszłym roku musiał zrezygnować już podczas 1. etapu wskutek upadku, w efekcie którego doznał złamania barku i wstrząśnienia mózgu.


Wyniki 3. etapu Rajdu Dakar (Al Duwadimi - Al Salamiya, 733 km; OS 438 km)

Samochody: 1. Lucas Moraes, Armand Monleon (Brazylia, Hiszpania/Toyota GR DKR Hilux) 4:14.51, 2. Mattias Ekstroem, Emil Bergkvist (Szwecja/Audi RS Q e-tron) strata 9 s, 3. Yazeed Al-Rajhi, Timo Gottschalk (Arabia Saydyjska, Niemcy/Toyota Hilux Overdrive) 1.09... 6. Carlos Sainz, Lucas Cruz (Hiszpania/Audi RS Q e-tron) 3.29, [25. Krzysztof Hołowczyc, Łukasz Kurzeja (Mini John Cooper Works) 24.26

Po etapie: 1. Al Rajhi 13:07.29, 2. Sainz strata 29 s, 3. Ekstroem 8.26

Challenger: 1. Mitchell Guthrie, Kellon Walch (USA/Taurus) 4:39.08, [ 2. Eryk Goczał, Oriol Mena (Polska, Hiszpania/Taurus) strata 1.09, 3. Marek Goczał, Maciej Marton (Taurus) 5.32

Po etapie: 1. E. Goczał, Mena 14:19.57, 2. M. Goczał, Marton strata 15.47, 3. Guthrie, Walch 15.58    

Motocykle: 1. Kevin Benavides (Argentyna/Red Bull KTM Racing) 4:39.28, 2. Ricky Brabec (USA/Honda Team) strata 1.11, 3. Adrien Van Beveren (Francja/Honda Team) 2.51... [24. Konrad Dąbrowski (KTM 450 Rally)                 26.23, 30. Maciej Giemza (Husqvarna FR 450 Rally) 33.02, 60. Bartłomiej Tabin (Husqvarna 450 Rally) 1:38.15

Po etapie: 1. Ross Branch (Botswana/Hero Motorsports) 14:32.51, 2. Jose Ignacio Cornejo (Chile/Honda Team) strata 3.11, 3. Brabec 5.08... 24. Dąbrowski 1:29.23, 33. Giemza 2:02.57, 63. Tabin 5:25.17