Sport

Przelana czara goryczy

W Turynie doszło do trzęsienia ziemi. Seria ośmiu meczów bez zwycięstwa zadecydowała o zwolnieniu Igora Tudora.

Pomysły Igora Tudora nie przemawiały do zawodników Starej Damy. Fot. AllShotLive/SIPA USA / Press Focus

WŁOCHY

To ciężkie chwile. Musimy jeszcze mocniej się zjednoczyć i mocniej pracować jako cała grupa. Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu, ale wciąż czegoś brakuje. Nie ma miejsca na dramatyzowanie, to my sami jesteśmy odpowiedzialni za to, co się dzieje – mówił po ostatnim spotkaniu z Lazio trener Igor Tudor. Władze Starej Damy zdecydowały jednak, że zamiast zjednoczenia będzie… rozdzielenie i zwolniły chorwackiego szkoleniowca.

Bezsensownie wydane miliony

Czarę goryczy przelała porażka 0:1 z drużyną z Rzymu, ale napięta sytuacja była od tygodni. Początek sezonu nie wskazywał jednak, że może dojść do katastrofy. Juventus zaczął od trzech zwycięstw z rzędu w Serie A, w tym 4:3 z Interem Mediolan, a następnie zremisował 4:4 po szalonym meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Jednak zespół, zamiast się rozwijać, zaczął się... zwijać. Od wygranego spotkania z zespołem Nerazzurrich Juve zaliczyło osiem spotkań bez zwycięstwa, doznając przy tym trzech porażek w ciągu tygodnia – 0:2 z Como, 0:1 z Realem Madryt oraz wspomniane 0:1 z Lazio. Zwolnienie Tudora to kolejne koszty dla klubu. Włoscy dziennikarze informują, że ważny kontrakt ma jeszcze Thiago Motta, a dodając do tego umowę Chorwata, kwota, jaką Juve powinien jeszcze przelać obu trenerom to około... 25 milionów euro! Nie da się bardziej bezsensownie wydawać pieniędzy, a przecież zaraz jeszcze dojdzie pensja nowo zatrudnionego szkoleniowca.

Były selekcjoner faworytem

Władze klubu z Turynu już rozglądają się za następcą. W środowym spotkaniu przeciwko Udinese zespół poprowadzi dotychczasowy szkoleniowiec Juventus Next Gen, Massimo Brambilla. Według medialnych doniesień faworytem do przejęcia drużyny ma być były selekcjoner reprezentacji Włoch, Luciano Spaletti. Matteo Moretto informował, że Juve zgłosiło się także do Xaviego, byłego szkoleniowca Barcelony, ale on odrzucił ofertę. Zatem na szczycie listy dyrektora generalnego Damiena Comollego jest właśnie 66-letni Włoch. Spaletti prowadził na Półwyspie Apenińskim największe kluby z Romą, Interem i Napoli na czele. Z pierwszym zespołem dwa razy zdobył Puchar Włoch, z kolei z drużyną spod Wezuwiusza zwyciężył w Serie A.

Buksa chce iść za ciosem

W Turynie panuje chaos, który spróbuje wykorzystać zespół Polaków. Bianconeri zmierzą się z Udinese, w którym występują Adam Buksa oraz Jakub Piotrowski. Zwłaszcza 29-letni napastnik będzie chciał wykorzystać szansę, tym bardziej że strzelił swojego pierwszego gola na włoskich boiskach, a gra obronna Juventusu nie jest najmocniejszą stroną tego zespołu. Być może dzięki ostatniej bramce Buksa wyjdzie w podstawowym składzie na starcie z kolosem na chwiejnych nogach. Zespół Kosty Runjaicia ma na swoim koncie trzy spotkania bez porażki, ale wygrał tylko to ostatnie z Lecce 3:2.

Miłosz Cebo

PROGRAM 9. KOLEJKI

Środa: Roma – Parma, Como – Werona, Juventus – Udinese (wszystkie 18.30), Bolonia – Torino, Genoa – Cremonese, Inter – Fiorentina (wszystkie 20.45); czwartek: Cagliari – Sassuolo (18.30), Pisa – Lazio (20.45).

Wtorkowe spotkania Lecce – Napoli oraz Atalanta – Milan zakończyły się po zamknięciu numeru.

1. Napoli

8

18

15:8

2. Roma

8

18

8:3

3. Milan

8

17

13:6

4. Inter

8

15

19:11

5. Bolonia

8

14

13:7

6. Como

8

13

9:5

7. Atalanta

8

12

12:6

8. Juventus

8

12

9:8

9. Udinese

8

12

10:12

10. Lazio

8

11

11:7

11. Cremonese

8

11

9:10

12. Torino

8

11

8:14

13. Sassuolo

8

10

8:9

14. Cagliari

8

9

8:10

15. Parma

8

7

3:7

16. Lecce

8

6

7:13

17. Werona

8

5

4:11

18. Fiorentina

8

4

7:12

19. Pisa

8

4

5:12

20. Genoa

8

3

4:11

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – el. LKE, 18-20 – spadek

STRZELCY

5 – Orsolini (Bolonia) 

4 – Paz (Como), Pulisic (Milan), De Bruyne (Napoli)