Sport

Przekręt w Stuttgarcie?!

Argentyński sędzia Facundo Tello prowadzi mecze na Euro 2024 w ramach wymiany arbitrów z Europy i Ameryki Południowej. Fot. Paul Chesterton/Focus Images/MB Media/PressFocus


Przekręt w Stuttgarcie?!

Szkoci mogą być wściekli na argentyńskiego sędziego, który w drugiej połowie nie podyktował dla nich ewidentnego rzutu karnego!


Węgry wygrały pierwszy mecz na Euro po golu w 100 min, strzelonym po kontrataku, i mają szansę na awans z trzeciego miejsca. O tym meczu będzie się długo mówić za sprawą decyzji sędziego Facundo Tello, który nie odgwizdał oczywistej „jedenastki” dla Szkotów i groźnego zderzenia w polu karnym, w wyniku którego poważnie ucierpiał Barnabas Varga.

Duże rozczarowanie

Jedenastkom Steve'a Clarke'a i Marco Rossiego remis nic nie dawał, ale piłkarze nie ruszyli do ataków od pierwszego gwizdka. Kibice siedzący na stadionie w Stuttgarcie mogli więc zerkać w telefony, by np. sprawdzać, co dzieje się w równoległym spotkaniu, bo u nich... prawie nic się nie działo. Na pewno oderwali wzrok od urządzeń w 8 min, gdy Bendeguz Bolla oddał dobry strzał z dystansu. Piłka odbiła się przed Peterem Gulacsim i sprawiła mu duży kłopot. Choć spotkanie rozczarowywało, zdecydowanie częściej przy piłce byli Szkoci. Nic z tego jednak nie wynikało, piłkarze z Wysp Brytyjskich potrafili zepsuć nawet dobrze zapowiadający się kontratak i na przerwę schodzili bez celnego uderzenia. W trzecim kwadransie Węgrzy postanowili trochę pokopać piłkę, nie tylko za nią biegać. Mądrze rozegrany wolny za niebezpieczne zagranie przeciwnika mógł im przynieść gola, jednak Willi Orban z bliska nie trafił głową.

Stadion zamarł

Przed drugą połową można było mieć nadzieję, że... gorzej być nie może. Nie było, w końcu zaczęło się coś dziać. Prawą stroną przedarł się John McGinn, ale zabrakło dobrego podania i nieco więcej ruchu kolegów w polu karnym. Nie było jednak z ich strony ofensywnej nawałnicy, podopieczni Rossiego się odgryzali. W 68 min szkocki bramkarz Angus Gunn staranował w powietrznej walce Barnabasa Vargę, który najprawdopodobniej stracił przytomność. Wahadłowego otoczyli przedstawiciele służb medycznych, walka o życie 29-latka toczyła się na początku za prowizorycznymi parawanami, a następnie został zniesiony z murawy. Po wznowieniu gry Szkoci domagali się rzutu karnego za faul Williego Orbana na rezerwowym Stuarcie Armstrongu. Sędziowie byli niewzruszeni i jest to ogromna kontrowersja. Ta decyzja miała duży wpływ na to, że Szkoci są już za burtą Euro 2024. W doliczonym czasie zespoły ryzykowały, miały wiele okazji na gola. Szala przechylała się z jednej strony na drugą, ale ostatecznie lepsi byli „Madziarzy”. Kevin Csoboth zdobył najpóźniejszą bramkę w meczu mistrzostw Europy w historii.

Michał Knura