Po ostatniej porażce (0:1) w Zabrzu Goczały wróciły na zwycięską ścieżkę. Potrzebowały jednak trochę czasu, by rozmontować pogrążonych w kryzysie turzan. Pochwały należą się całej drużynie, a zwłaszcza dwóm napastnikom, którzy trafili do siatki. Bojowo nastawiony Nikolas Wróblewski od początku próbował przebić się przez defensywę, ale na gola musiał poczekać do 36 minuty, kiedy wykorzystał dośrodkowanie Simeona Orue. Dla Wróblewskiego było to 4. trafienie w sezonie, ale pierwsze od... 16 sierpnia. W drugiej połowie 26-latek poszedł za ciosem i w63 minucie piękną „główką” zamknął wrzutkę Jakuba Domagały. Wynik - finalizując kapitalną kontrę - ustalił doświadczony Michał Fidziukiewicz, uzyskując premierowe trafienie w 7. meczu w barwach klubu z Goczałkowic. Dla Unii z kolei był to 13. mecz bez zdobyczy bramkowej. Jej niska lokata nie może więc dziwić...(m)
◼ LKS Goczałkowice - Unia Turza Śląska 3:0 (1:0)
1:0 - Wróblewski, 36 min, 2:0 - Wróblewski, 63 min (głową), 2:1 - Fidziukiewicz, 85 min
GOCZAŁKOWICE: K. Mazur - Piszczek, Gajda, Będzieszak - Maroszek (79. Mendrela), Płonka, Orliński (46. Domagała), Żagiel (71. Fidziukiewicz), Oure - Wróblewski (71. Bąk), Kiklaisz (71. Dzida). Trener Przemysław GOMUŁKA.
UNIA: Musioł - Taranenko, Okulicki, Przydacz, M. Mazur - Witkowski, Zawierucha (83. Klimanek), Twarkowski (64. Benvindo) - Szymczak (64. Wilkowski), Chojnowski (64. Nerukh), Masałow. Trener Marcin MALINOWSKI.
Sędziował Łukasz Jakubski (Rybnik). Widzów 100. Żółta kartka Benvindo.