Sport

Prowadź, panie Janie!

To już oficjalne! Jan Urban został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski!

Oto nowy trener Biało-czerwonych! Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

REPREZENTACJA POLSKI

Od kilku dni to była formalność, choć jak to w takich przypadkach bywa - pozostawała lekka nutka niepewności. Koniec końców prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza nie wywinął psikusa i wybrał tego, który od razu po zwolnieniu Michała Probierza został kandydatem numer 1. Co prawda potem zsunął się z fotela lidera, trochę o nim ucichło, mówiło się przede wszystkim o Macieju Skorży, przewijał się Jerzy Brzęczek, za którego plecami wystawał Adam Nawałka. Spekulacja zatoczyła jednak koło i wróciła do Jana Urbana.

Wracamy do gry

- Wierzymy, że ten wybór pozwoli reprezentacji rozwinąć pełnię swojego potencjału. Naszym celem jest zakwalifikowanie się do finałów mistrzostw świata w 2026 roku. Życzę selekcjonerowi powodzenia i zapewniam, że może liczyć na pełne wsparcie: moje, zarządu oraz wszystkich pracowników PZPN-u - powiedział prezes Kulesza. Związek opublikował krótki filmik powitalny, w którym Urban wchodzi z neseserem do gabinetu reprezentacji, zaparza kawę w kubku z logo federacji, ustawia magnesy na tablicy taktycznej. Następnie zerka na wielki kalendarz, gdzie widnieją już jego dwa najbliższe zadania - mecz w Amsterdamie z Holandią 4 września i mecz na Stadionie Śląskim z Finlandią trzy dni później. - Wracamy do gry! - zapowiada Urban. PZPN nie poinformował o szczegółach kontraktu, jaki podpisał z nowym selekcjonerem, lecz najpewniej jest on powiązany z bieżącym lub jeszcze kolejnym cyklem eliminacyjnym i awansem na wielką imprezę. Na ten moment głównym zadaniem Urbana będzie awans na mistrzostwa świata w Ameryce Północnej. O promocję bezpośrednią, wyprzedzając w grupie Holendrów, będzie trudno, więc należy myśleć o barażach. Te Polakom wychodziły zarówno w przypadku mundialu 2022, jak i Euro 2024.

Anegdotka z czasów Śląska

Co ciekawe, nowemu selekcjonerowi pogratulował... poprzedni. Michał Probierz, kilka godzin przed oficjalnym komunikatem, wyszedł przed szereg i napisał w mediach społecznościowych: „Janek trzymam za Ciebie kciuki oraz za drużynę. Jesteś odpowiednim człowiekiem na prowadzenie kadry i wierzę że kibice pomogą nam w awansie na MŚ w USA”.

Między trenerami nie ma najwyraźniej złej krwi, której doszukiwać się próbowały ostatnio niektóre media, przypominając sytuację sprzed ośmiu lat. Wówczas Urban był szkoleniowcem Śląska Wrocław, którego kupić chciał Andrzej Kuchar. Ważną rolę w tej transakcji miał odegrać właśnie Probierz, również chcący nabyć udziały w WKS-ie, liczący na posadę łączącą obowiązki trenera i dyrektora sportowego (później na podobnych zasadach trafił do Cracovii). Z transakcji jednak nic nie wyszło. Na łamach „Super Expressu” Urban powiedział potem: „Michał trochę zrobił z siebie wariata. Wchodził, wtrącał się w nie swoje sprawy, a powinien siedzieć cicho i czekać na rozwój wypadków. Gdyby Andrzej Kuchar był już właścicielem i wszedł do klubu z Michałem, to wtedy w porządku. Mógł rządzić, doradzać. Ale wtrącając się, pokazał, że nie szanuje ludzi”.

Ten pamiętny hat trick

Urban urodził się 14 maja 1962 roku w Jaworznie. Tam zaczynał swoją piłkarską karierę, w Victorii, przez Zagłębie Sosnowiec trafiając do Górnika Zabrze, którego został żywą legendą. Jako trzykrotny mistrz Polski wyjechał do Hiszpanii, gdzie w barwach Osasuny zdobył pamiętnego hat tricka z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. W zespole z Pampeluny grał sześć lat, potem przewinął się jeszcze przez Real Valladolid i Toledo, niemiecki Oldenburg, a na koniec znowu trafił do Zabrza, gdzie zakończył karierę. W Górniku jego młodszym kolegą był wówczas... Probierz. Urban szybko zaczął szkoleniową karierę, od pracy w Hiszpanii, a pracę w kraju zainaugurował na ławce Legii Warszawa w 2007 roku. Potem były: Polonia Bytom, Zagłębie Lubin, znowu Legia, Osasuna, Lech Poznań, Śląsk i ostatnio dwukrotnie Górnik. Przed Euro 2008 dołączył do sztabu reprezentacji jako asystent selekcjonera Leo Beenhakkera, więc co nieco o tej robocie wie. Dodatkowo Urban sam był kadrowiczem, bo z orłem na piersi wystąpił w 57 meczach, zdobywając 7 bramek. Jako trener włożył do gabloty mistrzostwo Polski oraz po dwa Puchary i Superpuchary. Ostatnio z powodzeniem radził sobie w trudnych realiach zabrzańskich.

Piotr Tubacki