Sport

Prezes już dziś?

W piątek w południe powinien zostać rozstrzygnięty konkurs na szefa Podbeskidzia Bielsko-Biała. W cieniu gabinetowych rozmów sztab Krzysztofa Bredego testuje pięciu zawodników.

Ostatni akcent ogłoszonego miesiąc temu konkursu na wakujące stanowisko prezesa drugoligowca ma mieć miejsce w piątek przed południem. Do siedziby spółki po raz kolejny zaproszono kandydatów na stanowisko zwolnione miesiąc temu przez Krzysztofa Przeradzkiego. Podczas wstępnej selekcji odrzucono 9 z 14 aplikacji. Rozmowy z pięcioma kandydatami przeprowadzili wiceprezydent miasta i szef rady nadzorczej spółki Piotr Kucia oraz Edward Łukosz, mniejszościowy współwłaściciel klubu. Zabrakło trzeciego członka rady nadzorczej, którym od kilku dni jest Michał Mażulis - inżynier i absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, który zastąpił Krzysztofa Lewandowskiego, byłego wiceprezydenta Zabrza i przewodniczące rady fundacji Górnika Zabrze.

Jak dowiedział się „Sport”, na kolejną turę rozmów zaproszono już tylko Krzysztofa Sałajczyka i obecnego prokurenta spółki, Michał Miąca. Czy to oznacza, że z tej dwójki wyłoniony zostanie nowy prezes? Trudno prorokować, ale jest mało prawdopodobne, by specjalne ściągano osoby, do których ma się dodatkowe pytania, a faworytem konkursu byłby ktoś trzeci. Zgodnie z deklaracjami wiceprezydenta Kuci, nowy szef Podbeskidzia stanowisko ma objąć z początkiem grudnia.

Zespół Krzysztofa Bredego trenować będzie do 6 grudnia. Od kilku dni sztab szkoleniowy przygląda się nowym zawodnikom. Wśród nich jest 22-letni Wiktor Piejak, napastnik 4-ligowej Spójni Landek, który w 18 jesiennych meczach strzelił 8 goli. Przez kilka dni testowany też będzie Mateusz Adamczyk, pomocnik Kuźni Ustroń, który w minionej rundzie na 4-ligowych boiskach spędził blisko 600 minut. Dwaj kolejni testowani to 17-letni zawodnicy Odry Wodzisław Śląski - Jakub Wilczek i Jakub Pawełek. Syn byłego króla strzelców ekstraklasy występuje na pozycji obrońcy, ale bramki potrafi zdobywać jak ojciec - jesienią rozegrał 17 spotkań w 4. lidze i strzelił 3 gole. Z kolei Pawełek (zbieżność nazwisk również nieprzypadkowa, bo to syn Mariusza, trzykrotnego mistrza Polski z Wisłą Kraków) w lidze wystąpił w 14 meczach. Ostatnim testowanym piłkarzem jest Bartosz Zimnicki. To ofensywny pomocnik z rocznika 2005, który broni barw 3-ligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W minionej rundzie zdobył 5 goli i zanotował 4 asysty. W sobotę wymieniona piątka ma wziąć udział w wewnętrznym sparingu z zespołem rezerw.

(gru)