Prezent urodzinowy
Jarosław Rzeszutko, podwójny dyrektor: sportowy w GKS-ie Tychy i od wczoraj również reprezentacji, kończył 39 lat.
Valtteri Kakkonen przedłużył nadzieje na występ tyszan w finałowym turnieju Pucharu Polski. Fot. Łukasz Sobala/PressFocus
Przed spotkaniem było gromkie sto lat i wiwaty na jego cześć, jednak do 54 min wcale nie zanosiło się, że otrzyma prezent od hokeistów, Uff, udało się! Mathias Lehtonen właśnie w tym czasie doprowadził do remisu i o wszystkim miała zadecydować dogrywka, a w niej w 63 min Valtteri Kakkonen przy współudziale Hannu Kuru i Henriego Knuutinena uratował cenne punkty i pokonał rewelacyjnie broniącego Karolusa Kaarlehto. To było spotkanie z serii tych szalonych, bo sytuacji było mnóstwo, a bramek w regulaminowym czasie zanotowaliśmy zaledwie cztery. Obie drużyny pozostają w grze o grudniowy turniej finałowy Pucharu Polski.
(s)
◼ GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 3:2 (1:1, 0:0, 1:1, 1:0)
1:0 – Heljanko – Łyszczarczyk – Kuru (18:40), 1:1 – Ł. Nalewajka – Hanzel – R. Nalewajka (18:59), 2:1 - Berzinš – Hanzel – Nalewajka (52:39), 2:2 – Lehtonen – Kaskinen – Kakkonen (53:54), 3:2 – Kakkonen – Kuru Knuutinen (62:29)
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski i Marcin Polak – Łukasz Sośnierz i Dawid Kubiszewski. Widzów 2147.
GKS: Fučik; Bryk – Viinikainen, Kakkonen – Kaskinen, Pociecha – Walli, Bizacki; Viitanen – Monto – Knuutinen, Jeziorski – Komorski (2) – Paś, Heljanko – Kuru – Lehtonen, Gościński – Drabik – Łyszczarczyk, Ubowski. Trener Pekka TIRKKONEN.
JKH: Kaarlehto; Bagin – Alho, Onak – Bezuška, Hanzel – Charvat (2), Adamek – Wojciechowski; Forsberg – Berzinš – Shivonen, Ślusarczyk (2) – Kiełbicki – Urbanowicz, Ł. Nalewajka – Stolarski – R. Nalewajka, O. Laszkiewicz – Moś – Zając. Trener Rafał BERNACKI.
Kary: GKS – 2 min, JKH – 4 min.
