Sport

Prawie jak w oktagonie

Prawie jak w oktagonie

 

Blisko 300-kilometrowa odległość i wyznaczenie meczu na 12.00 w sobotę zmusiły ekipę z Kluczborka do wyjazdu w piątek. Zawodnicy MKS-u mieli w pamięci spotkanie z sierpnia, w których górą był beniaminek z Bytomia Odrzańskiego. Chcąc zachować miejsce w czołówce, chcieli się zrewanżować za tamte 0:3 i dopięli swego. - Jaki będzie wynik? Najlepszy dla trenera, czyli 1:0 - uśmiechnął się krótko przed pierwszym gwizdkiem Łukasz Ganowicz i okazało się, że szkoleniowiec kluczborczan ma dar przewidywania. Jego drużyna wygrała w najmniejszych z możliwych rozmiarów, ale nie była to łatwa przeprawa. Gospodarze nie przebierali bowiem w środkach, grali ostro, a momentami brutalnie, podburzani przez wrogo nastawioną publiczność.

Mecz toczył się w niezłym tempie, ale głównie w środku pola, gdzie kości trzeszczały niczym w oktagonie. Nie wszyscy z tej walki wyszli cało. Na przykład Michał Maj już w 40 min musiał poprosić o zmianę. Po 25 minutach II odsłony jego śladem podążył Dawid Wojtyra, a zastępujący go Bartosz Włodarczyk szybko zaznaczył obecność na boisku. Włączył się bowiem do akcji, którą uderzeniem z bliska wykończył Patryk Tuszyński. Celem gości była obrona korzystnego rezultatu, choć za sprawą „główki” Michała Płonki mogli cieszyć się po raz drugi. Zawodnik ten nie dotrwał do końca i doliczone 7 minut były nerwowe, ale szczęśliwe dla MKS-u. - Byliśmy przygotowani na trudny mecz i cieszę się z zasłużonego zwycięstwa. Rywale byli agresywni na rzadko spotykanym poziomie. Czerwonej kartki dla Płonki nie neguję, ale przeciwnikom należały się dwie - podsumował trener Ganowicz.


 

Odra Bytom Odrzański - MKS Kluczbork 0:1 (0:0)

0:1 - Tuszyński, 72 min

ODRA: Szafer - Skałecki, Gajda, Siemieńczuk, Stachurski (62. Maliszewski) - Grzymisławski, Łoboda, Bełycz (62. Siudak), Urbański (70. Kobiela), Jóźwiak (78. Draczyński) - Skiba (70. Walków). Trener Maciej GÓRECKI.

KLUCZBORK: Szczerbal - Lechowicz, Trojanowski, Maj (40. Szota) - Napora, Nowak, Płonka, Wiszniowski, D. Lewandowski (90+5. Paszkowski) - Tuszyński, Wojtyra (70. Włodarczyk). Trener Łukasz GANOWICZ.

Sędziował Marcin Boratyński (Szczecin). Widzów 300.

Żółte kartki: Gajda, Stachurski, Grzymisławski, Michalewicz (rezerwowy), Urbański - Trojanowski, Tuszyński, Wojtyra, czerwona Płonka (90+2, faul).


Marek Hajkowski