Sport

Praca zbiorowa

Hokeiści New Jersey Devils ponieśli trzecią porażkę z rzędu.

Okres poświąteczny nie jest najlepszy w wykonaniu „Diabłów”.

NHL

Darcy Kuemper to nie tylko uznana postać w światku bramkarskim, ale w całej lidze. 34-letni Kanadyjczyk zaczynał w Minnesocie, a potem zwiedził kilka klubów. Z Colorado Avalanche sięgnął po Puchar Stanleya (2022), a z reprezentacją po mistrzostwo świata (2021). Po dwuletnim pobycie w Washington Capitals wrócił do Los Angeles Kings i na swojej pozycji jest numerem 1. „Królowie” w meczu z New Jersey Devils wygrali 3:0 (0:0, 1:0, 2:0), a Kuemper obronił 33 strzały, zaliczył drugie czyste konto w sezonie i 33. w 407 meczach. To było trzecie zwycięstwo Los Angeles z rzędu po krótkiej przerwie świątecznej.

– Czyste konto to praca zbiorowa i wszyscy przyczyniliśmy się do tego wyniku – stwierdził bohater dnia. Wprawdzie w 33 minucie krążek po uderzeniu Timo Meiera wpadł do jego bramki, ale sędziowie po analizie wideo nie uznali gola, stwierdzając spalony w polu bramkowym.

Andre Lee, rodem z Karlstad, który w tym sezonie powoli wchodzi do drużyny „Królów”, potyczkę z „Diabłami” na pewno zapamięta do końca życia. W 27 minucie 24-letni Szwed w 19. spotkaniu zdobył debiutanckiego gola i uśmiech nie schodził mu z twarzy do końca meczu. Lee otrzymał podanie z własnej tercji od obrońcy Jordana Spence'a i mimo asysty Bretta Pesce'a umieścił krążek pod poprzeczką.

Ponadto Jake'a Allena (21 skutecznych interwencji) pokonał Quinton Byfield (52 min), zaś Adian Kempe (56) posłał krążek do pustej bramki. „Królowie” strzelili 15 goli do pustej bramki w tym sezonie, 5 z nich zdobył Kempe, który zaliczył 5 punktów (2 gole+3 asysty) w ostatnich czterech meczach. W 58 minucie napastnik gospodarzy Alex Turcotte otrzymał podwójną karę mniejszą. Goście ponownie wycofali bramkarza, jednak wynik nie uległ zmianie. To była trzecia porażka „Diabłów” z rzędu na półmetku sezonu regularnego. Drużyna z New Jersey zajmuje drugie miejsce z 51 punktami i w Konferencji Wschodniej o „oczko” wyprzedzają ich tylko „Stołeczni” z Waszyngtonu.

Natomiast Los Angeles z 49 punktami w 37 spotkaniach zajmuje czwartą lokatę w Konferencji Zachodniej. Prowadzi Winnipeg – 55 punktów w 39 potyczkach.

Los Angeles - New Jersey 3:0

(ws)