Pozytywny realista
Po ostatnim zwycięstwie z Betisem Barcelona jest gotowa na walkę w Pucharze Króla. Fot. Cordon Press/SIPA USA/PressFocus
Pozytywny realista
Trener Barcelony Xavi stwierdził, że klub zimą raczej już nie będzie wykonywał ruchów na rynku transferowym.
HISZPANIA
Rozpoczyna się ćwierćfinałowa batalia o Puchar Króla. Już dziś Barcelona zmierzy się z Athletikiem Bilbao. W końcu w katalońskim obozie są powody do optymizmu. Weekendowy pojedynek z Betisem był niewątpliwie jednym z najlepszych w wykonaniu podopiecznych Xaviego w tym sezonie. – Athletic to przeciwnik, z którym trudno jest się mierzyć na ich terenie, z ich fanami. To drużyna, która charakteryzuje się sporą intensywnością w grze. Ma świetnego trenera. To jedna z najsilniejszych drużyn w lidze. Niedawno przegrała z Valencią, ale to odważny zespół, który lubi naciskać na przeciwników. Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz – powiedział hiszpański szkoleniowiec przed dzisiejszym spotkaniem.
Bez zmian
Przy okazji dziennikarze mogli zadać trenerowi „Dumy Katalonii” pytania z innych kategorii, nie tylko te dotyczące meczu w Pucharze. Podczas konferencji prasowej pojawił się temat potencjalnych transferów. – Raczej nic się u nas nie zmieni. Nie sądzę, by pojawiło się coś nowego – stwierdził Xavi. Dodatkowo można było zauważyć, że mecz z Betisem rzeczywiście podbudował całą Barcelonę, w tym szkoleniowca, który jeszcze wierzy w obronę tytułu mistrza Hiszpanii. – Jestem pozytywnym realistą. Zostało nam 18 meczów. Zróbmy więc to! Nie zamierzamy się poddawać – zaznaczył opiekun „Blaugrany”, która aktualnie traci 8 punktów do liderującej Girony.
W pozostałych spotkaniach o Puchar Króla Girona zmierzy się na wyjeździe z Mallorcą, a Atletico podejmie u siebie Sevillę. Wczorajszy mecz Celta – Real Sociedad zakończył się po zamknięciu numeru.
Piątkowski kontuzjowany
Natomiast w poniedziałkowy wieczór zakończyła się 21. kolejka w hiszpańskiej lidze. Dołująca Granada zmierzyła się z Atletico. Mecz, jak można było przypuszczać, zakończył się zwycięstwem madrytczyków. Mimo wszystko drużyna z południa Hiszpanii straciła zaledwie jedną bramkę, co w ich przypadku można uznać za mały sukces. Spotkanie to w teorii mogło być dodatkowo interesujące dla polskich kibiców. Wszystko przez osobę Kamila Piątkowskiego, Polski defensor od kilku tygodni jest zawodnikiem Granady i zdążył już zadebiutować w La Lidze. Przypuszczano, że po raz drugi dostanie szansę przeciwko Atletico, jednak jego nazwiska zabrakło nawet na liście rezerwowych. Wszystko przez kontuzję. Na ostatniej prostej przed rozpoczęciem meczu został usunięty z kadry meczowej przez problemy mięśniowe.
LA LIGA
Granada – Atletico 1:0 (0:0)
1:0 – Morata (54)
ĆWIERĆFINAŁ PUCHARU KRÓLA
Środa: Mallorca – Girona (19.30), Athletic – Barcelona (21.30);
Czwartek: Atletico – Sevilla (21.00).
PUCHAR AZJI
Grupa B
Syria – Indie 1:0 (0:0), Australia – Uzbekistan 1:1 (1:0)
Grupa C
Hong Kong – Palestyna 0:3 (0:1), Iran – Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:1 (1:0)
Kacper Janoszka