Sport

Pozostał niedosyt

DevelopRes Rzeszów zaimponował wolą walki i ambicją. To jednak zbyt mało, by ograć najlepszą drużynę Europy.

Marrit Jasper musiała się sporo natrudzić, by minąć blok Imoco. Fot. PAP/Darek DelmanowiczFot. PAP/

LIGA MISTRZYŃ

A. Carraro Imoco Conegliano to siatkarska potęga. Co roku walczy, zwykle z powodzeniem, o najwyższe laury. We Włoszech nie ma sobie równych od czterech lat, a Ligę Mistrzyń wygrywało w 2021 i 2024 roku. W ostatnich latach aż czterokrotnie na jego drodze stawał zespół z Rzeszowa. Wszystkie starcia zakończyły się porażkami naszej drużyny. Piąte spotkanie nie przyniosło przełamania, choć faworytki musiały wspiąć się na wyżyny. Rzeszowianki nie przestraszyły się bowiem siły rywalek. Od pierwszej piłki imponowały wolą walki i ambicją. Już w pierwszym secie były bliskie sprawienia niespodzianki. Wykorzystały problemy w przyjęciu zagrywkiTing Zhu i wygrywały 21:19. Wtedy jednak pogubiły się. Do tej pory niezawodna Monika Fedusio straciła skuteczność. Popełniła kilka kosztownych błędów. W jej ślady poszły też Sabrina Machado oraz Marrit Jasper. Włoska drużyna jest zbyt doświadczona, by nie wykorzystać takich okazji. W grze na przewagi była górą.

Kolejnego seta przyjezdne wygrały już bardziej zdecydowanie, ale emocje na tym się nie skończyły. Niepowodzenia bowiem nie złamały ducha walki rzeszowianek. W trzecim secie zagrały nie tylko ambitnie, ale też skutecznie. D tego wytrzymały presję w końcówce i tym razem one zadały decydujące ciosy.

Przegrany set mocno podrażnił ego zawodniczek z Conegliano. Następnego wygrały bardzo wysoko, a klasą błysnęła zwłaszcza Izabelle Haak. Szwedzka atakująca skończyła wszystkie ataki, do tego popisywała się potężnymi zagrywkami, odbierając wicemistrzyniom Polski nadzieje na zdobycie choćby punktu.

(mic)

Grupa A

◾  DevelopRes Rzeszów – A. Carraro Imoco Conegliano 1:3 (28:30, 20:25, 25:23, 15:25)

RZESZÓW: Wenerska, Fedusio (14), Korneluk (18), Machado (21), Jasper (7), Centka-Tietianiec (11), Szczygłowska (libero) oraz Honorio Marquez, Fedorek, Vicet Campos (2). Trener Michal MASEK.

CONEGLIANO: Wołosz (3), Łukasik (3), Fahr (10), Haak (28), Zhu (10), Lubian (13), De Gennaro (libero) oraz Braga Guimaraes (8), Seki. Trener Daniele SANTARELLI.

Sędziowali: Andrii Kowalczuk (Ukraina) i Ari Jokelainen (Finlandia). Widzów 3480.

Przebieg meczu:

I: 8:10, 15:11, 20:18, 24:25, 28:30.

II: 7:10, 12:15, 17:20, 20:25.

III: 10:9, 15:11, 20:18, 25:23.

IV: 10:9, 11:15, 12:20, 15:25.

Bohaterka – Isabelle HAAK.